14 lat temu wykopano pierwszy blok Bitcoina

Dwa dni po rozpoczęciu nowego roku społeczność kryptowalut obchodzi ważną rocznicę. 3 stycznia 2009 roku został wydobyty pierwszy w historii blok Bitcoina, tzw. Genesis Block. Zgadza się drodzy czytelnicy, sieć Bitcoina działa już od 14 lat. Z tej okazji przybliżmy Wam historię tego ważnego dla kryptografii wydarzenia.

14 rocznica wydobycia Genesis Block

W dniu 3 stycznia 2009 roku anonimowy kryptograf (lub cała grupa) posługujący się pseudonimem Satoshi Nakamoto za pośrednictwem skomplikowanych obliczeń komputerowych wykopał w historii pierwszy blok w sieci Bitcoina. Jest on również nazywany naprzemiennie blok #0 lub Genesis Block. Jeśli chodzi o szczegóły, to nagroda za jego wydobycie wyniosła 50 bitcoinów, których wartość wtedy była praktycznie zerowa. Teraz, przy obecnym kursie bitcoina, taka ilość jest warta około 836 334 dolarów.

Kolejna ciekawostka to fakt, że Nakamoto na wydobycie następnego bloku, czyli #1, musiał czekać aż 6 dni. Przeważnie odkrycie kolejnych bloków Bitcoina trwa około 10 minut.

Jeśli cofniemy się jeszcze nieco wstecz, pod koniec 2008 roku, a dokładnie 31 października, Natoshi Nakamoto opublikował Białą Księgę Bitcoina, czyli dokument, w którym wytłumaczył dokładnie działanie stworzonej przez niego kryptowaluty. Kilka lat temu przygotowaliśmy jego tłumaczenie na język polski. Możesz się z nim zapoznać pod tym linkiem.

Co się zmieniło od tego czasu?

Wracamy do 2023 roku. Przyjrzyjmy się temu, jak wygląda obecne funkcjonowanie bitcoina i reszty kryptowalut, których przybyły tysiące od czasu wydobycia bloku zerowego.

Przede wszystkim, o cyfrowych aktywach ludzie słyszeli już w każdym zakątku globu. Termin Bitcoina jest kojarzony nie tylko przez fanów kryptografii, komputerowych geeków czy osoby poszukujące alternatywnych źródeł inwestycji. W dniu 1 stycznia poświęcony pierwszej kryptowalucie newsletter – In Bitcoin We Trust – przekazał, że w 2022 roku informacji o bitcoinie szukano 28,4 mln razy miesięcznie.

Kryptowaluty stały się w pewnych kręgach bardzo wygodną formą rozliczeniową. Co więcej, napisać, że cyfrowymi aktywami nieco zainteresowały się instytucje i korporacje, to jakby nic nie napisać.

Firma MicroStrategy w 2020 roku zaczęła inwestować ogromne pieniądze w BTC i do dziś jest największym korporacyjnym posiadaczem tego aktywa. Na dany moment jest ona w posiadaniu 132 500 bitcoinów. Za ich śladem poszli tacy giganci jak Square czy Tesla.

Wiele instytucji finansowych zaczęło oferować swoim klientom ekspozycję na kryptowaluty. Przykładem jest tutaj Fidelity, które w kwietniu 2022 roku zezwoliło inwestorom włączyć bitcoina do swoich planów emerytalnych 401(k). Co więcej, firma zarządzają funduszami nie zatrzymała się jedynie na pierwszej kryptowalucie. W październiku 2022 roku ogłoszono uruchomienie funduszu opartego na etherze, czyli drugiej największej pod względem kapitalizacji rynkowej kryptowalucie.

Jeszcze wcześniej, w dniu 7 września 2021 roku, Salwador – jako pierwszy kraj na świecie – uznał bitcoina za legalny środek płatniczy.

Kurs bitcoina

Przypomnijmy raz jeszcze, że za wykopanie pierwszego bloku Bitcoina Satoshi otrzymał nagrodę w wysokości 50 bitcoinów. Za pierwszą transakcję rozliczeniową z wykorzystaniem bitcoina uznaje się z kolei moment, w którym Laszlo Hanyecza kupił 2 pizze za 10 000 BTC. Wtedy te ilości bitcoinów nie stanowiły zbytnio dużych kwot. Dziś to są już tysiące i miliony dolarów.

Kurs pierwszej kryptowaluty swój największy szczyt, czyli tzw. ATH (All Time High) osiągnął w dniu 10 listopada 2021 roku. Wtedy za jednego bitcoina należało zapłacić 68 692,14 USD.

Obecnie rynek kryptowalut zmaga się z kolejną bessą, w wyniku której wszystkie topowe cyfrowe aktywa wyceniane są sporo poniżej historycznych szczytów. W dniu dzisiejszym kurs BTC znajduje się na poziomie 16 740 dolarów. Tym samym bitcoin stracił na wartości ponad 64% w ciągu minionego roku. 

Przyszłość kryptowalut

Podsumowując, kryptowaluty są z nami już okrągłe 14 lat. Jest w miarę krótki okres czasu, stąd trzeba sobie powiedzieć, że rynek ten jest dopiero na początku swojej drogi. Wielki boom na cyfrowe monety rozpoczął się również stosunkowo niedawno, więc sektor ten tak naprawdę zaczyna być regulowany przez rządy i instytucje, a adopcja kryptowalut dopiero się rozpoczęła.

Co za tym idzie, w miarę rosnąca świadomość społeczeństwa na temat cyfrowych aktywów, wchodzenie coraz to większych podmiotów w ten sektor, jak chociażby nawiązanie w zeszłym roku współpracy największego zarządcy aktywami na świecie – BlackRock – z giełdą Coinbase, przyczyni się do tego, że rynek kryptowalut będzie silnie rósł w przyszłych latach i zostaną one z nami na stałe.