za

Samson Mow przewiduje, że BTC będzie warty milion USD i to już za kilka tygodni. Czy jego teza ma jakiś sens?

Binance Launchpool


Samson Mow, CEO JAN3, uważa, że cena bitcoina wzrośnie do kilku tygodni do 1 miliona USD. Brzmi jak predykcja szaleńca? Tak. Jak jednak najbardziej zainteresowany tłumaczy swoją tezę?

Samson Mow czeka na BTC za 1 mln USD

Od razu zaznaczam, że częściowo zgadzam się z prognozą Mowa. Wątpię jednak w ramy czasowe. Długoterminowo kurs BTC może znaleźć się na poziomie 1 mln USD. Stanie się to dzięki ETF-om, które doprowadzą do tego, że na rynek wpłynie duży nowy kapitał.

Mow także oparł swoje rozumowanie na ETF-ach i potencjalnym szoku podażowym. Zakłada chyba, że emitenci ETF-ów będzie skupować z rynku więcej bitcoinów niż jest wykopywanych. Czy to ma sens? Tak, bowiem samo nabycie przez BlackRock 11 500 BTC znacznie zmniejszyło dostępną podaż rynkową. Zakupu dokonano w ciągu pierwszych dwóch dni notowania ETF-ów. Dziś dziennie na rynek trafia 900 BTC. Jak więc widać, inwestorzy kupują za pomocą funduszy sporą część nowych bitcoinów.

Jak wyliczył portal CryptoSlate, jeśli instytucje będą nadal kupować BTC w podobnym tempie, wyczerpanie się podaży zajmie jedynie około 120 dni. Bitcoin będzie bardziej deficytowy niż kiedykolwiek w swojej historii.

Jakby tego było mało, w kwietniu w sieci zajdzie halving, więc nagroda za wydobycie nowego bloku zostanie zmniejszona o połowę do 3,125 BTC z 6,25 BTC. Innymi słowy, podaż nowych bitcoinów jeszcze spadnie.

Według Mowa przed nami szybki wzrost do 1 miliona USD, który zakłóci plany strategiczne wielu podmiotów, w tym państw i firm chcących inwestować w bitcoina. Może to również wpłynąć na użyteczność sieci Lightning Network ze względu na wysokie opłaty i zniszczyć model Stock-to-Flow (S2F), którego wielu używa do przewidywania wartości bitcoina.

Czy takie prognozy są słuszne?

Powyższy scenariusz teoretycznie może zostać zrealizowany. W praktyce jest mało realny. Wątpliwe, by popyt na jednostki ETF-ów był tak wysoki przez parę miesięcy. Fundusze zwiększą kurs bitcoina, ale będzie to proces długofalowy, a nie skrócony do kilkunastu tygodni.

Teza Mowa pokazuje jednak pewne niebezpieczne zjawisko. Chodzi o to, że w przestrzeni publicznej zaczynają pojawiać się właśnie takie, ultrabycze prognozy, które są groźne dla początkujących inwestorów.

Analizując wykres BTC z poprzednich cykli widać, że w najbliższym czasie czekać może nas raczej głębsza korekta, a nie silne wzrosty. Tuż przed halvingami kryptowaluta lubi tak właśnie zaskakiwać inwestorów. Przykładem może być krach w marcu 2020 roku, spowodowany pandemią COVID-19. W 2013 r. kurs bitcoina też głęboko nurkował – powodem był upadek SilkRoad. Warto więc zapiąć psychiczne pasy – przez najbliższe tygodnie na bitcoinowym morzu może mocno bujać.

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności