Realna inflacja w Polsce wynosi już 20 procent?

W styczniu 2023 roku codzienne zakupy zdrożały średnio o 20 procent rok do roku. Wynika to z raportu UCE Research i Wyższych Szkół Bankowych.

Realna inflacja w Polsce

16 stycznia 2023 r. NBP podał dane dotyczące inflacji bazowej, czyli po wyłączeniu cen żywności i energii. W grudniu inflacja bazowa rok do roku wyniosła 11,5 proc. Z kolei wskaźnik “zwykłej” inflacji w tym czasie wyniósł 16,6 procent.

Ile ceny wzrosły średnio w styczniu? Tego nie wiemy, wynik analizy GUS poznamy dopiero w marcu.

Zastanawiają jednak dane, jakie przedstawili autorzy raportu “Indeks cen w sklepach detalicznych”. W jego ramach przeanalizowali blisko 69 tys. cen detalicznych. I tak okazuje się, że w styczniu br. ceny wzrosły średnio o 20 proc. w ujęciu rocznym. Dane dot. 17 kategorii i blisko 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Możemy więc mówić o faktycznym skoku kosztów życia.

Ceny styczniowe były ustalane na podstawie kosztów poniesionych w ostatnim miesiącu 2022 roku, kiedy jeszcze obowiązywały tarcze antyinflacyjne na energię i paliwo. W styczniu br. utrzymano ponadto zerowy VAT na podstawowe produkty spożywcze. Istotne znaczenie dla dynamiki wzrostu cen miała też wysoka baza ze stycznia 2022 roku, kiedy inflacja w koszyku GUS osiągnęła wartość powyżej 9 procent

– podała cytowana w raporcie dr Edyta Wojtyla z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.

Na 17 wspomnianych kategorii podrożały wszystkie, tyle że w różnej w skali – od 10,8 do 27,9 proc.. Największy skok zauważono w przypadku nabiału. Najbardziej zdrożały jaja – o aż 41,3 proc. rdr – i mleko – o 29,8 proc. rdr.

Niewiele mniej skoczyły ceny chemii gospodarczej, która zdrożała o 27,5 proc. rdr.

Niechlubne podium domykają produkty sypkie (kasza, płatki kukurydziane itd.). Zdrożały o 25,3 proc. rdr.

Zdrożały też pieczywo i warzywa – o odpowiednio 24,4 proc. i 23,1 proc. rdr.

Więcej płaciliśmy i zapewne nadal płacimy za tłuszcze i ryby (22,6 i 10,6 proc. rdr).

Dlaczego te dane są takie ważne?

Dlaczego warto analizować powyższe dane? To bowiem produkty, które kupujemy najczęściej i bez których właściwie nie damy rady się obejść. Analiza wzrostu cen produktów żywnościowych i chemii gospodarczej pokazuje, jaka jest faktyczna skala inflacji dla przeciętnego konsumenta. Dlatego też w tytule tego tekstu napisaliśmy o “realnej” inflacji.

Sugerujemy jednak też samemu śledzić ceny i wyliczyć indywidualną inflację dla samego siebie. Każdy z nas kupuje bowiem różne produkty i płaci za różne usługi. Dopiero taka, indywidualna analiza pokaże nam to, jak bardzo topnieją nasze dochody (zakładając brak podwyżki płac) i oszczędności.