Nawrócenie się hakera? Cyberprzestępca zwrócił część skradzionych ofierze środków

Choć nawrócenie się hakera jest raczej rzadko spotykanym przypadkiem w świecie cyfrowych aktywów, tak niektórzy scamerzy miewają wyrzuty sumienia. Jednym z takich hakerów jest cyberprzestępca, który oscamował w zeszłym tygodniu użytkownika Ethereum na 71 mln USD w WBTC.

Negocjacje i nawrócenie się hakera? Nie do końca tak to wygląda

Geneza opisywanej sprawy rozpoczyna się ponad tydzień temu. Jeden z użytkowników sieci Ethereum chce przesłać 71 mln USD w WBTC na swój drugi portfel. Okazuje się jednak, że adres, który skopiował okazał się adresem hakera, który zastosował na nim niesławną technikę „zatrutego adresu”. Jest to sposób na kradzież cyfrowych aktywów, w którym haker podsyła ofierze adres portfela, który zaczyna i kończy się identycznie, jak prawdziwy adres portfela ofiary. Jednym z podstawowych błędów w trakcie kryptowalutowych transakcji jest sprawdzanie adresy tylko po początku i końcówce znaków.

Co ciekawe, scamer rozpoczął korespondencję z ofiarą za pośrednictwem blockchaina. Wiadomość o treści „proszę zostaw swój Telegram, a ja się skontaktuję”. Zwiastowało to może nie tylko nawrócenie się hakera, ale przynajmniej chęć negocjacji. W czwartek 9 maja haker wczesnym rankiem zwrócił ofierze 52 ETH o wartości około 156 000 USD. To nie jest jednak koniec tej historii, gdyż 156 000 USD to zaledwie ułamek kwoty, którą ukradł haker.

Dalsze negocjacje z hakerem i propozycja 90/10

Zwrot ponad 150 000 USD okazał się dla ofiary pretekstem do przyciśnięcia hakera. Na początku okradziony mężczyzna zaproponował układ, w którym złodziej może zatrzymać 10% skradzionych kryptowalut i oddać 90%. Ofiara argumentowała to tym, że:

Oboje wiemy, że 7 mln USD zdecydowanie poprawi Twoje życie, ale 70 mln USD nie pozwoli Ci dobrze spać

Haker nie przystał na propozycję, dlatego ofiara postanowiła przejść do kontrofensywy grożąc, że wyśledzi cyberprzestępcy na podstawie jego historii transakcji, jeśli dalej nie będzie chciał przyjąć oferty. Na ten moment sprawa nadal jest otwarta i nie wiemy, jak zakończą się negocjacje ze scamerem. Niemniej jednak na całkowite nawrócenie się hakera i oddanie pozostałych 71 mln USD raczej nie ma co liczyć.