Bitcoin na Mount Everest. Inwestor z rynku kryptowalut chce zdobyć “szczyt świata”

Bitcoin zdobywa szczyty. I to dosłownie. 23-letni Dadvan Yousuf planuje „wywiesić flagę bitcoina na szczycie świata”, czyli na Mount Everest. Chce tym podkreślić „globalne dysproporcje w dostępie do edukacji finansowej”.

Bitcoin na Mount Everest

W poście z 28 lutego Dadvan Yousuf ogłosił, że ma plan wejścia na najwyższą górę świata. Ma tego dokonać w kwietniu. Bierze ze sobą nie tylko ciepłą kurtkę i skarpety, ale też flagę z logiem bitcoina.

Co ciekawe, nie chodzi tylko o pusty gest wbicia flagi BTC na szczycie. Celem wspinaczki ma być nagłośnienie „globalnych dysproporcji w dostępie do edukacji finansowej”.

In April 2024, I will embark on a historic journey to become the first Iraqi of Kurdish descent to conquer Mount Everest. My aim is not only to conquer the summit but also to raise awareness for global financial literacy in disadvantaged countries through my bold endeavor. Read… pic.twitter.com/zd8PteNYnJ

— Dadvan Yousuf (@Cryptonnis) February 28, 2024

Yousuf może i nie jest powszechnie znany, ale inwestuje w BTC od wielu lat. W 2011 r. podobno kupił bitcoina za ok. 340 USD. Potem zainwestował w ether i NFTs. Zarobił na tym spory majątek. Ten urodzony w Iraku 23-latek obecnie prowadzi firmę w Dubaju, a jego majątek netto według stanu na styczeń 2022 r. wynosił ponad 300 mln USD.

Mimo powyższego, brakuje mu chyba w życiu emocji – być może stąd pomysł, by wejść na szczyt świata. To bowiem nielada wyzwanie. Grożące śmiercią. Tylko w 2023 r. podczas próby zdobycia Mount Everestu zginęło osiemnaście osób. Część z nich zakończyła życie w „strefie śmierci”, czyli na wysokościach powyżej 8000 metrów.

Zaśmiecony szczyt

Wyprawa ma mieć aspekt nie tylko promujący BTC i wiedzę nt. finansów, ale też ekologiczny styl życia. Problemem na Mount Evereście są dziś bowiem… śmieci. Osoby, które wchodzą na szczyt w drodze zostawiają swoje butle z tlenem, żywność czy przybory kempingowe. Yousuf chce wejść na 8849 metr i to z całym ekwipunkiem. Nie zamierza zaśmiecać góry. Nawet flagę BTC zniesie ze sobą z powrotem.

Zobowiązuję się nie pozostawiać żadnych śladów, w tym żadnych flag

– powiedział portalowi Cointelegraph.

Bitcoin zasadniczo zmienił moje życie, odkąd się w nim pojawił. Gdy bitcoin osiągnie swój najwyższy poziom [cenowy] w historii, planuję wywiesić flagę bitcoina na szczycie świata

– obiecał. Może się jednak z tym spóźnić, bowiem swoje ATH kryptowaluta może przebić przed kwietniem.

Warto przypomnieć, że już w 2018 roku trzech entuzjastów kryptowalut ogłosiło, że planują wnieść na szczyt portfel Ledgera. Jeden z nich zginął podczas zejścia.