Michael Burry przyznaje się do błędu. Chodzi o sytuację na rynku

Słynny amerykański inwestor Michael Burry, który przewidział kryzys finansowy z 2008 roku, przyznał się do pomyłki. Uważa, że jego porada, by “sprzedawać” akcje, była błędna.

Michael Burry przyznaje się do swojego błędu

W czwartek Burry napisał na Twitterze, że mylił się radząc inwestorom, by sprzedawali akcje.

https://twitter.com/michaeljburry/status/1641436280650371078?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1641436280650371078%7Ctwgr%5Ed2700473b3869863c7a2062e6bac673c840cbd2d%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fcryptopotato.com%2Fbig-shorts-michael-burry-says-he-was-wrong-to-say-sell%2F

Zwolennicy kryptowalut odpowiedzieli mu, że dziś warto kupować bitcoiny.

BUY #BITCOIN

— Crypto Rover (@rovercrc) March 30, 2023

Wątpliwe, by Burry posłuchał. Po upadku FTX radził inwestorom, aby trzymali się z dala od sektora kryptowalut i zamiast tego inwestowali w złoto. Czy miał rację? Cena złota wzrosła od początku roku o około 10%, podczas gdy kurs bitcoina o 69%.

Wróćmy jednak do powyższego wpisu Burry’ego. To nawiązanie do postu z końca stycznia. Inwestor zamieścił wtedy na Twitterze jednowyrazowy tweet, w którym zachęcał swoich obserwujących do „sprzedawania” akcji. Wkrótce potem usunął swoje konto. Od tego czasu często reaktywował i usuwał profil, by publikować inne prognozy finansowe – w tym te związane z amerykańskim sektorem bankowym.

12 marca, w dniu, w którym Rezerwa Federalna ogłosiła zagwarantowanie depozytów dla klientów Silicon Valley Bank, Burry porównał sytuację do krachów finansowych z 2000 i 2008 roku.

Ludzie pełni pychy i chciwości podejmują głupie ryzyko i ponoszą porażkę

– wskazał.

Następnego dnia stwierdził, że obecny kryzys bankowy można “bardzo szybko” zakończyć. Dodał, że nie widzi żadnego „prawdziwego zagrożenia” na rynku. Przywołał też wydarzenia z 1907 r., które jego zdaniem przypominają to, co ma teraz miejsce.

Fed napędzi kolejną hossę?

Kiedy Fed zaczął w tym miesiącu ogłaszać programy mające zapewnić sektorowi bankowemu dodatkową płynność, inwestorzy na rynku bitcoina świętowali. Ostatnie działania Rezerwy Federalnej oznaczają bowiem powrót do drukowania pieniędzy. Wiele wskazuje też na to, że bank centralny jest bliższy gwałtownej i stałej zmiany polityki monetarnej. W praktyce oznaczałoby to dalszy dodruk i obniżanie stóp procentowych.

Oczywiście na całkowitą zmianę polityki monetarnej USA poczekamy jeszcze parę miesięcy, ale na polu zacieśniania ilościowego (zmniejszania płynności na rynkach i podwyższania stóp proc.) najgorsze jest już za nami.

Dziś jeden bitcoin kosztuje ok. 27 600 USD. Oznacza to ok. 4-procentową korektę w skali doby.