Libra uderzy w banki, nie w Bitcoina?

Libra, kryptowaluta Facebooka, która ma ujrzeć światło dzienne już za kilka miesięcy, nie przestaje wzbudzać kontrowersji. Teraz na temat projektu wypowiedzieli się publicysta Ryan Waldoch i Arthur Hayes, CEO jednej z największych giełd kryptowalut świata.

„Uważam, że Libra sprawi, że użytkownicy będą bardziej skłonni do korzystania z Bitcoina jako systemu płatności typu peer-to-peer, podczas gdy niepewność rynków światowych sprawi, że ​​inwestorzy zaczną traktować Bitcoina jako sposób na przechowywanie wartości”

-powiedział bloger i analityk rynku kryptowalut Ryan Waldoch.

Nie jest on odosobniony w swoim poglądzie…

Libra: młot na banki

Ciekawym spostrzeżeniem w kontekście Libra podzielił się Arthur Hayes, dyrektor generalny kryptowalutowej giełdy BitMEX.

Rozmawiając z Bloombergiem, Hayes, który zmierzył się niedawno z niesławnym wrogiem numer jeden Bitcoina Nourielem Roubinim, stwierdził, że Libra wpłynie na rynek finansów, ale nie w ten sposób, jak większość uważa. Projekt wcale nie zaszkodzi Bitcoinowi.

„Myślę, że zniszczy banki komercyjne i centralne”

-powiedział CEO BitMEX.

Co ciekawe, podobnie myśli Andreas Antonopolous, znany wszystkim fanom Bitcoina propagator cyfrowych walut. W czasie niedawnego Q&A powiedział on:

„Banki powinny się bać, bo gdy firmy technologiczne zaczną bawić się w bankowość, posiadając wszystkich tych użytkowników i doświadczenie w technologii, stwarza to duże wyzwania dla banków.”

Dodał też:

„(…) może ona konkurować jedynie z bankami i walutami typu fiat, ale nie będzie stanowić zagrożenia dla Bitcoina”.

W jego odczuciu Libra nie jest też kryptowalutą, ponieważ nie spełnia pewnych określonych warunków. Szerzej pisaliśmy o tym tutaj.

Libra

Libra wzbudza kontrowersje od momentu, gdy tylko Facebook oficjalnie ogłosił, że pracuje nad własnym tokenem.

Od razu po upublicznieniu planów giganta mediów społecznościowych gubernator Banku Anglii i szef Fed stwierdzili, że, choć są otwarci na nowe technologie, uważają, że projekt powinien zostać najpierw dokładnie zbadany, nim trafi na rynek.

W lipcu w USA odbędzie się specjalne spotkanie dot. projektu. Wezmą w nim udział jego twórcy z Facebooka, wyżsi rangą urzędnicy oraz politycy.