Kurs Bitcoina nie jest zależny od czynników zewnętrznych – uważa Tom Lee

Tom Lee,  szef Fundstrat i znany analityk giełdowy, zwrócił uwagę na to, że kurs Bitcoina wcale nie jest tak mocno uzależniony od czynników makroekonomicznych i politycznych, jak niektórzy sugerują.

Omawiając wpływ wojny handlowej, która trwa między USA a Chinami, Tom Lee z Fundstrat Global Advisors zauważył, że kryptowaluta jest niezależna od jej trwania. Podczas gdy kurs Bitcoina umacniał się wraz ze wzrostem napięć między oboma narodami, niespodziewany rozejm nie doprowadził – jego zdaniem – to utraty mocnej pozycji cyfrowej waluty.

„Łagodzenie napięć pomiędzy USA i Chinami, a nawet zaskoczenie złagodzonymi sankcjami (Huawei), nie wydaje się być krzywdzące (dla Bitcoina)”

– podsumował Lee.

Lee zauważa, że Bitcoin spadł z ostatniego lokalnego szczytu, ale jego zdaniem to tylko korekta, która raczej nie zahamuje dalszych wzrostów.

Kurs Bitcoina będzie rósł?

Z kolei Jing Ulrich, dyrektor zarządzający i wiceprezes ds. bankowości globalnej i regionu Azji i Pacyfiku w banku JP Morgan, powiedział CNBC:

“Myślę, że na razie na rynkach zawitał większy optymizm (…). I myślę, że ten optymistyczny nastrój będzie trwał przez następne kilka miesięcy.”

Teraz na Bitcoinie widać korektę. Dziś za jednego coina trzeba zapłacić nieco ponad 10 000 USD. To sporo mniej, jeśli spojrzy się na fakt, że kilka dni temu kurs Bitcoina wynosił ponad 13 000 USD. W takim wypadku – i po tak intensywnej hossie, jaką ostatnio widzieliśmy – korekta jest jednak czymś naturalnym i była oczekiwana. Niektórzy analitycy twierdzą, że spadki zakończą się dopiero twardym lądowaniem pomiędzy 6 500 a 7 000 USD.

Bitcoin a złoto

Wielu analityków powtarza jednak, że warto dziś być wiernym inwestorem BTC.

Barry Silbert, dyrektor generalny Digital Currency Group (DCG), zauważył obecnie, że inwestorzy, którzy kupują złoto, nie czerpali teraz korzyści z wojny handlowej, która trwała pomiędzy Chinami a USA. A przynajmniej tak dużych, na jakie mogli liczyć fani kryptowalut.

Pytaniem, na które nadal nie znamy jasnej odpowiedzi (a bardzo byśmy chcieli), jest to, czy kurs Bitcoina jest w jakikolwiek sposób uzależniony od sytuacji geopolitycznej i makroekonomicznej. Jakie jest wasze zdanie w tej kwestii?