Wirtualny dom na Marsie Kristy Kim sprzedano za ponad 2 mln zł

Cyfryzacja naszego świata wkroczyła w zupełnie nowy etap. Właśnie sprzedano pierwszy na świecie wirtualny dom. Kwota? Ponad 2 mln zł. Chodzi o nieruchomość “z Marsa”, która została zaprojektowana przez artystkę Kristy Kim.

Kristy Kim i jej Mars House

Mars House został stworzony przez pochodzącą z Toronto artystkę Kristy Kim. To pierwszy na świecie wirtualny dom, który został   sprzedanym na rynku tokenów NTF (non-fungible token).

Charakterystyka produktu może – delikatnie mówiąc – dziwić. Z cyfrowego domu można korzystać tylko w e-świecie. Nigdy nie zostanie  on wybudowany. Jest jedynie cyfrowym zapisem. Do jego zaprojektowania użyto silnika graficznego Unreal Engine.

Co ciekawe, Kim zadbała o szczegóły. Stylistyka domu ma w założeniu pasować do atmosfery, jaka panuje na Marsie. Dom ma przezroczyste ściany z nałożonym gradientem. Mars House oddaje też zamiłowanie jego projektantki do medytacji.

Skąd ta cena?

Ktoś patrząc na tego typu inwestycję, może pomyśleć, że kupujący chyba oszalał. Zapłacił w końcu niemały majątek za coś, co nie istnieje, a przynajmniej nie ma fizycznej formy. Można uznać, że tego typu zakup to znak naszych czasów i desperacka próba inwestowania w cokolwiek, co nie jest walutą fiducjarną.

Tyle że chodzi też o coś innego. Wirtualna nieruchomość została zakodowana za pomocą standardu blockchaina i technologii NTF. Jest więc czymś unikatowym. Nikt nie może jej skopiować, co umożliwia specjalny certyfikat cyfrowy. Mówimy tu o czymś na kształt zapisu w księdze wieczystej czy urzędu patentowego.

Dom został wystawiony i sprzedany na rynku NFT SuperRare za 288 jednostek Etheru.

Moda na NFT

Pierwszymi na świecie NFT były tokeny z serii CryptoPunks. Projekt składa się z 10 000 jednostek. Każda z nich to 8-bitowy obrazek o wymiarach 24 × 24 piksele. Twórcy opisują całość jako „cyfrowe dzieło, zawierające zarówno wizerunek postaci, jak i mechanizmy blockchaina dotyczące własności”. Grafiki prezentują różne postacie: tytułowych cyberpunków. Obecnie niektóre z nich trafią na aukcję Christie’s, kultowego angielskiego domu aukcyjnego, jaki został założony w 1766 w Londynie przez Jamesa Christie.