Jakie elementy musi mieć gra Web3, żeby odnieść sukces? Przepis na hit zdecentralizowanego gamingu

Zdecentralizowany gaming cieszy się wśród graczy coraz większą popularnością. Strach przed NFT i warstwą Web3 powoli odchodzi w zapomnienie, jednak przejść do gamignowego mainstreamu udaje się tylko bardzo niewielu produkcjom. Co takiego musi zawierać gra Web3, aby gracze nie podchodzili do niej jak do jeża?

Dobry gameplay to podstawa

Branża elektronicznej rozrywki już dawno przestała być postrzegana jako tania zabawa dla dzieci. Dzięki temu rynek gier stale rozbudowywany jest w nowe segmenty, z których coraz wyżej pnie się gaming Web3. Choć jego początki sięgają tak naprawdę 2014 roku i pierwszej gry Web3 Hutercoin, tak następne lata były mozolnym wspinaniem się zdecentralizowanego gamingu, aby dotrzeć do graczy. Więcej o historii zdecentralizowanego gamingu pisałem w tym artykule.

Pierwszym składnikiem, który musi zawierać każda dobra gra Web3, jest angażujący gameplay. No dobrze, to bardzo ogólnikowe stwierdzenie, bo dla jednego ekscytujące będzie eliminowanie kolejnych fali przeciwników w Helldivers 2, zaś dla drugiego szczyt relaksu to spokojna karcianka. Niezależnie od tego, do kogo kierowana jest gra Web3, jej gameplay loop, czyli powtarzalne czynności wykonywane w trakcie gry, powinny być oparte o rzetelną mechanikę. Gracze nie są dziś płotkami, które łapią się na każdy tytuł, który dodawany był na płytkach do gamingowych magazynów. Zainteresowanie gracza wymaga przemyślanej mechaniki, o dobrze wyważonym stopniu skomplikowania.

Warstwa audiowizualna, czyli sposób przyciągnięcia uwagi gracza

Gracze są wzrokowcami i nie ma w tym nic dziwnego. Efekty wizualne w elektronicznej rozrywce stanowią wręcz jej rdzeń. Dzięki rozwojowi technologii dziś nawet nasze smartfony są w stanie zapewnić odpowiedni poziom grafiki w grach mobilnych, który dekadę temu obecny był na najmocniejszych komputerach osobistych i konsolach. Dobra gra Web3 powinna angażować swoich graczy odpowiednim poziomem warstwy audiowizualnej. Nie chodzi oczywiście o Ray-Tracing i graficzne wodotryski, ale bardziej o spójną stylistykę i design całego świata.

Wbrew pozorom dźwięki i muzyka w grach także mają bardzo istotne znaczenie. Efekty dźwiękowe stanowią bardzo ważne tło dla tego, co dziieje się na ekranie komputera lub smartfona. W przypadku gier Web3 jest to element bardzo często pomijany lub traktowany po macoszemu, przez co takie produkcje po prostu wydają się nieprofesjonalne. Warto zaznaczyć, że to właśnie niedopracowana warstwa audiowizualna jest jednym z powodów, przez które gaming Web3 przez długi czas kojarzył się graczom głównie ze scamem. Fakt ten nie powinien dziwić, ponieważ wiele gier Web3 ukierunkowanych było głównie na ich warstwę Web3, zaś zdecydowanie pomijano takie aspekty jak gameplay i wygląd produkcji. Gra Web3 musi być doskonale zbalansowana pod kątem wyglądu, rozgrywki i warstwy Web3.

Sensowna warstwa Web3 – tokenomia i NFT

Nie da się ukryć, że każda dobra gra Web3 bazuje na solidnej warstwie ekosystemu Web3. To właśnie ona wyróżnia zdecentralizowane gry od tych, nazwijmy to, “tradycyjnych”. Aspekt ten jest na tyle istotny, że deweloperzy bardzo często najwięcej uwagi skupiają właśnie na tokenomii i wykorzystaniu tokenów NFT w ich tytule. Casualowi gracze chcą jednak po prostu czerpać rozrywkę i przyjemność z gry. Gamingowa społeczność nie przykłada dużej wagi do mechanik ekonomicznych wewnątrz gier, które przecież obecne są od wtedy, gdy w grach Web2 pojawiły się skiny, czyli elementy kosmetyczne. 

Dobrze skonstruowany ekosystem Web3 jest więc czymś transparentnym, co towarzyszy graczowi w trakcie jego zabawy, ale nie jest wyeksponowane jako główny cel rozgrywki. Wyważenie odpowiednich proporcji sprawia, że gracze chętniej angażują się w grę i zaczynają zgłębiać warstwę Web3. To trochę jak z dobrą książką. Jeżeli Twoja powieść ma interesujących bohaterów i dobrze poprowadzoną fabułę, to czytelnik będzie chciał dowiedzieć się więcej o całym uniwersum. Zarówno natywny token, jak i NFT do danej gry muszą mieć zatem sporą ilość funkcjonalności. Całość jednocześnie powinna współgrać z mechaniką gry. Sztuka trudna i wymagająca dalekosiężnego planowania.

Dlaczego tak mało gier Web3 zyskuje popularność wśród graczy Web2?

Dochodzimy do meritum tematu. Dobra gra Web3 angażuje nie tylko kryptowalutowych entuzjastów, ale także wszystkich spoza zdecentralizowanej bańki. Stworzenie gry z tak szeroką grupą docelową jest wyjątkowo trudnym zadaniem, dlatego udaje się to na ten moment niewielu produkcjom. 

Warto jednak zaznaczyć, że wiele obiecujących gier Web3 jest obecnie w fazie produkcji. Co ciekawe, w wyścigu tym uczestniczą nie tylko giganci branży tradycyjnego gamingu pokroju Ubisoftu, ale także małe, niezależne studia. Dzięki temu kawałki tego tortu nie są zarezerwowane wyłącznie dla monopolistów rynku gamignowewgo.

RoboHero – gra Web3 z polskiego podwórka

Doskonałym przykładem gry z polskiego podwórka, która ma szanse stać się prawdziwym hitem, jest gra Web3 RoboHero. To taktyczna gra na urządzenia mobilne, która garściami czerpie z tradycyjnego gameplay’u Web2, jednocześnie wsparta ciekawą i angażującą warstwą Web3. 

https://twitter.com/RoboHero_io/status/1771507154135966190

Gra jest już w fazie testów beta, zaś w dniach 29-30 marca odbywa się IDO tokena ROBO na SpartaDex. Jednocześnie trwa także kampania Airdrop RoboHero pozwalająca graczom na zyskanie benefitów. To doskonała okazja, żeby zainteresować się tym tytułem i jednocześnie zgarnąć tokeny ROBO. Owe tokeny będą pełniły rolę głównej waluty w grze i mają wiele różnych funkcjonalności. Więcej o RoboHero, kampanii Airdrop i IDO tokena ROBO, znajdziesz w tym artykule. 

Podsumowując, dobra gra Web3 musi być kompozycją stworzoną z elementów takich, jak angażujący gameplay, estetyczna warstwa audiowizualna oraz odpowiednio wdrożony ekosystem Web3. Istotne jest, aby wszystkie te składniki udało się połączyć w odpowiednich proporcjach.