Powstanie film dokumentalny o wpływie BTC na środowisko

W mediach pojawiają się nagłówki o katastrofalnym wpływie Bitcoina na środowisko. Pewna grupa inwestorów i zwolenników kryptowalut stanęła na wysokości zadania, by bronić największego zasobu cyfrowego świata. W jaki sposób? Chodzi o film dokumentalny.

Film dokumentalny o Bitcoinie

Projekt został ogłoszony przez inwestora i gospodarza podcastu Brada Millsa na Twitterze. Wiadomo, że celem filmu jest przedstawienie „ostatecznych” argumentów wyjaśniających, „dlaczego Bitcoin przestawi świat na energię odnawialną szybciej niż rządy”.

Mills wybrał już reżysera, którym został Jamie King, najbardziej znany ze “Steal this film” – serialu dokumentalnego o BitTorrent, który powstał w wyniku finansowania społecznościowego. W wywiadzie dla Cointelegraph King powiedział, że narracja o zużyciu energii przez Bitcoina pchnęła go do działania.

– Pomysł na ten nowy projekt, na który obecnie zbieramy fundusze, zrodził się w wyniku coraz większej uwagi poświęcanej zużyciu energii przez Bitcoina – powiedział King. – Oczywiście doszło do tego, gdy Elon ogłosił, że na razie nie akceptuje BTC [jako formy płatność] – dodał.

Musk atakuje BTC

Oczywiście atak na “nieekologicznego” Bitcoina zaczął się ostatnio od postu Elon Musk, który napisał na Twitterze, że jego firma, Tesla, nie będzie już akceptować BTC jako formy płatności. Powodem miał być mining, który jest szkodliwy dla środowiska.

Pomimo narzekań Elona, ​​szczegółowe informacje na temat tego, ile „brudnej” energii zużywa Bitcoin, są trudne do obliczenia, a nawet szacunki oparte na chińskiej konsumpcji mogą dać tylko przybliżony obraz.

Niezależnie od tego King nie próbuje argumentować, że Bitcoin to czysta, zielona technologia.

– Myślę, że ważne jest, aby przyznać, że Bitcoin zużywa energię. I to dużo. To część tego projektu – mówił King. – Pytanie, które musimy zadać, brzmi: czy to jest tego warte – dodał.

King powiedział, że ci, którzy instynktownie odpowiedzą „nie” na to pytanie, prawdopodobnie nie przeprowadzili żadnych badań, a „w szerszym kontekście społecznym, politycznym i ekonomicznym” argumentacja za zużyciem energii przez Bitcoin jest oczywista.

Ostatecznie celem Kinga nie jest atakowanie krytyków BTC, ale raczej edukacja i podnoszenie poziomu debaty.