za
dane makroekonomiczne USA

Bitcoin spada przez nowe dane makroekonomiczne płynące z USA

1,5% dla maluszka

Okazuje się, że inflacja w USA nie spada tak szybko, jak chcieliby tego inwestorzy. Poznaliśmy nowe dane makroekonomiczne Biura Analiz Ekonomicznych Departamentu Handlu.

Inflacja nadal będzie uderzać w wyceny aktywów?

Wspomniany organ podał, że tzw. deflator PCE (to miara zmian cen dóbr i usług kupowanych przez konsumentów; preferowana przez Fed miara wzrostu cen) w styczniu 2023 r. wyniósł 5,4 proc. rdr. Miesiąc wcześniej było to 5,3 proc. rdr. To zarazem zrewidowane dane – wstępne wyliczenia wskazywały na 5 proc. Okazuje się więc, że dane są gorsze od prognoz i wyliczeń z grudnia.

Co jednak oznaczają te liczby? Pokazują nam, że w amerykańskiej gospodarce wciąż istnieje duża presja inflacyjna. Z wysokimi podwyżkami cen w USA nie pożegnamy się zatem tak szybko, jak zakładaliśmy.

O ile polskiego konsumenta nie musi to aż tak bardzo martwić, powinno to zainteresować inwestorów. Jeśli bowiem inflacja będzie nadal rosła, Fed będzie zmuszony do dalszego podnoszenia stóp procentowych. Ten proces zaś w pewnym sensie tłamsi wzrosty na rynkach akcji czy kryptowalut.

Nie wszystko maluje się jednak w tak mrocznych barwach. Po pierwsze, zauważmy, że rynek wycenił już kolejne nawet 2-3 podwyżki stóp proc. Fedu. Póki te będą utrzymane na niskim poziomie – 25 punktów bazowych – rynki nie powinny reagować gwałtownymi i dużymi spadkami. Mogą zdarzać się tylko płytkie, zdrowe korekty.

Pytanie, czy nie grożą nam właśnie wyższe podwyżki, np. na poziomie 50 pb.

dane makroekonomiczne USA

Wyższy od oczekiwań styczniowy odczyt deflatora PCE świadczy o tym, że Rezerwa Federalna musi jeszcze nieco bardziej zacieśnić nastawienie polityki pieniężnej

— przekazała Loretta Mester, prezes Fed Cleveland w rozmowie z Bloombergiem. Dodała, że “styczniowe dane są spójne z faktem, że Fed musi jeszcze nieco bardziej zadziałać na stopy procentowe, żeby upewnić się, że inflacja się obniża”.

Jeszcze więcej światła na sprawę rzucają eksperci z mBanku. W poście na Twitterze podali, że niewielki wzrost wskaźnika PCE wynika głównie z rewizji w górę poprzednich wskazań. Z kolei inflacja bazowa PCE “zygzakuje w dół”.

Co nam grozi?

Czy więc grozi nam powrót do bessy?

Obecnie jeden bitcoin kosztuje 23 154 USD, co przekłada się na 5-procentowy spadek ceny w skali 7 dni. Ether spadł do 1606 USD (spadek o podobny procent w takim samym czasie). Dziś wygląda to na naturalną korektę, bowiem ten rok zaczynaliśmy na poziomach odpowiednio: ok. 16 500 USD i ok. 12000 USD.

Obecnie jest zbyt wcześnie, by sądzić, że grozi nam powrót do bessy. Zagrożeniem byłyby tylko gwałtowne działania Fedu, ale jak na razie tych nikt nie sugeruje. Jeżeli tylko bank centralny USA utrzyma podwyżki na poziomie 25 pb., kurs bitcoina powinien powoli rosnąć.

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności