za
napisa vote blockchain

Blockchain uratuje demokrację?

2019-10-06
Blockchain
European Halving Party 2024

Czy blockchain uratuje demokrację? Dziś ten – “nienajlepszy, ale lepszego nie wymyślono” – ustrój przeżywa kryzys. Widzą to chyba wszyscy: politolodzy, obywatele i sami politycy.

Demokracja jako ustrój ma w ostatnich latach pod górkę. Wybory prezydenckie w USA w 2016 r. stały pod znakiem manipulacji i fake newsów. Nie ważne, czy cenicie Donalda Trumpa, czy też nie, ale jego kampania prezydencka była ekstremalnie ostra. Niektórzy znawcy tematu uważają, że wręcz najostrzejsza w dziejach Stanów Zjednoczonych. Wybory w Polsce? Dziś social media są zalewane fake newsami i przekłamaniami (ot, choćby temat sprzed paru dni o tym, że PiS chce ukrócić zbiórki pieniędzy dla WOŚP). Wszystko to może i napędza obywateli do urn (czym większe emocje, tym większa frekwencja), ale z drugiej strony osłabia fundamenty ustroju, w którym nie liczy się już dyskusja i kompromis.

Blockchain w obronie demokracji

głosowanie blockchainNajbliższe wybory w Polsce za równy tydzień. W ciągu kilku dni opublikujemy więcej na temat blockchaina w tej kwestii, dziś jednak warto zastanowić się, czy sieć bloków faktycznie może w jakiś sposób pomóc nam uratować demokrację.

Głosowanie za pomocą blockchaina może pomóc w kwestii przeprowadzenia rzetelnych i odpornych na manipulacje wyborów. W kilku krajach zainicjowano już nawet tego typu projekty pilotażowe. Wszystko w celu sprawdzenia wiarygodności takiego systemu.

W ostatnim czasie Urugwaj ogłosił, że chce iść w kierunku głosowania za pomocą blockchaina, a konkretnie zdecentralizowanych aplikacji (Dapp) firmy Aeternity. Co zaskakujące nawet Rosja, która nie ma najlepszych notowań wśród fanów rządów ludu, chcąc ograniczyć oszustwa wyborcze, postanowiła przetestować głosowanie za pomocą sieci bloków w czasie lokalnych wyborów w Moskwie.

Samson Mow, dyrektor ds. Strategii w Blockstream, pojawił się ostatnio w „Magical Crypto Friend”, aby omówić kilka tematów, w tym głosowania za pomocą blockchaina. Był zdania, że głosowanie oparte na blockchainie ma kilka zalet w porównaniu z tradycyjnymi formami.  Dodał jednak, że nadal wiele zależy od dojrzałości wyborców:

„Blockchain to po prostu rejestrowanie rzeczy, jeśli wrzucimy śmieci, otrzymamy śmieci.”

W skrócie Mow był zdania, że ​​technologia może jednak pomóc w zapewnieniu przejrzystości wyborów, ale nie sprawi cudu. Nadal wiele w rękach wyborców i polityków.

Innym ważnym punktem poruszonym podczas wywiadu była kwestia identyfikacji wyborcy. Tak rozbudowany system nie tylko rejestrowałby głosy, ale może wymógłby niejako na uczestnikach święta demokracji poważne podejście do sprawy. Głosowanie byłoby anonimowe, ale sam efekt, że nasze dane – choć zaszyfrowane – są w jakiejś wielkiej bazie, mógłby dać ciekawe i pozytywne rezultaty dla ustroju.

Inna sprawa to właśnie bezpieczeństwo danych. Parę lat temu mieszkańcy Bielska-Białej mogli zacząć martwić się o swoje dane, które wyciekły z systemu związanego z budżetem obywatelskim. Mało tego, podobna afera, pokazująca, że takie lokalne wybory można fałszować, wybuchła niedawno w Gdańsku.

Fake newsy

Warto dodać, że nowa technologia może pomóc pokonać fake newsy.

“The News Provenance Project prowadzi eksperymenty w tej przestrzeni, mając na celu stworzenie rozwiązania dla całej branży, które będzie działać dla dużych i małych wydawców, otwartych i zamkniętych platform i, co najważniejsze, [służyć] ludziom”

– pisał na swoich łamach New York Times, wspominając o projekcie, który pomoże niwelować z życia publicznego fake newsy.

„Wszystkie blockchainy oferują mechanizmy udostępniania informacji między podmiotami w sposób, który naszym zdaniem jest niezbędny do ustalenia i zachowania pochodzenia plików cyfrowych. (…) Niektóre techniki są proste: recykling starych zdjęć, selektywne kadrowanie i edytowanie, spowalnianie i przyspieszanie wideo i tak dalej. Inne techniki są bardziej zaawansowane, polegające na tworzeniu „syntetycznych” mediów, takich jak deepfakes”

– dodano.

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności