za
bitcoiny, jerome powell trzyma btc w dłoni

USA pójdą śladem Salwadoru i zaczną skupować bitcoiny? Czy to realne i do czego może doprowadzić?

Czy rząd USA zacznie masowo kupować bitcoiny? Jeżeli tak, pójdzie śladami Salwadoru. To zaś oznaczałoby światową rewolucję. I to dosłownie!

Bitcoiny w portfelu rządu USA

W czasie konferencji Bitcoin 2024 Donald Trump ogłosił, że za jego kadencji prezydenta (oczywiście zakładając, że wygra wybory) rząd USA nie sprzeda posiadanych przez siebie ponad 200 000 BTC (to środki przejęte przestępcom). Do tego senator Cynthia Lummis przekazała zebranym, że przedłoży w senacie projekt ustawy, który sprawi, że rząd USA zacznie zakupy BTC, które zostaną dodane do rezerwy Fedu. Łącznie przez 20 lat USA miałyby kupić aż 1 mln BTC, czyli ok. 5% całkowitej podaży.

Wszystko brzmi jak obietnica wyborcza. I nic ponadto. To jednak pozory. Pomysł ma pewne podstawy.

Chodzi o to, że USA zwiększają swoje zadłużenie. Dług publiczny kraju sięgnął już aż 35 bln USD. I choć przeciętny Amerykanin może na tę wiadomość wzruszyć ramionami, w końcu doprowadzi to do katastrofy. Dlaczego?

W ciągu najbliższych 10 lat rząd federalny będzie wydawał więcej na odsetki od zadłużenia niż łącznie na badania, rozwój, infrastrukturę oraz edukację

– wskazują już teraz analitycy Fundacji Petera G. Petersona.

Problem ten będzie się pogłębiał. Do tego – w perspektywie lat – rośnie zagrożenie, że świat przestanie potrzebować dolara w wymianie handlowej, np. w wyniku osłabienia się USA względem obozu budowanego wokół Chin.

Amerykanie będą więc potrzebowali jakoś zmniejszać zadłużenie (inaczej koszt obsługi tegoż stanie się ogromnym zagrożeniem). A rosnąca wycena bitcoina może im w tym pomóc.

bitcoiny, jerome powell trzyma btc w dłoni

Wpływ na cenę bitcoina

Bitcoina skupuje już Salwador. Trudno jednak porównywać ten mały kraj do USA. Gdyby na kryptowalutowy parkiet weszli Amerykanie doszłoby do istnej rewolucji. Nie chodzi tylko o to, że pojawiłby się kolejny, duży podmiot, skupujący bitcoiny. Chodzi o przekaz adresowany do milionów firm i inwestorów na całym świecie: jedno z dwóch największych mocarstw świata wierzy w sukces BTC i stawia cyfrową walutę Satoshiego na równi ze złotem. Tym ostatnim byłoby bowiem dodanie bitcoina do rezerw Fedu.

Oczywiście w ślad za taką decyzją władz poszedłby wystrzał kursu BTC i długoterminowy trend wzrostowy (zapewne przerywany korektami – w końcu najwięksi chętniej kupią “tanie” bitcoiny).

Pomysł, by USA zaczęły kupować BTC, ma więc podstawy merytoryczne. Problemem jest przekonanie do tej wizji deep state, całego systemu urzędników czy polityków, którzy faktycznie rządzą Ameryką. Tak, mimo pewnego stereotypu władza prezydenta w mocarstwie jest mocno ograniczona. Pomysł Lummis może więc spotkać się z kpinami, a wręcz wrogością. Właściwie jest też mało realne, by udało się go zrealizować. Przynajmniej teraz. Za 10 lat możemy jednak żyć już w zupełnie innej rzeczywistości, w której sporo państw “łata” swoje słabnące rezerwy bitcoinami.

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności