Unia Europejska przyjrzy się metaverse

“Będziemy nadal przyglądać się nowym możliwościom i trendom cyfrowym, takim jak metaverse” – przekazała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w liście otwartym, który towarzyszył jej corocznemu przemówieniu o stanie Unii Europejskiej (UE). Z kolei Thierry Breton, europejski komisarz ds. rynku wewnętrznego, przedstawił w poście na LinkedIn trzy kluczowe aspekty promowania takich wirtualnych światów. Jak widać, władze UE zaczynają interesować się metaverse.

UE bierze pod lupę metaverse

Breton przede wszystkim podkreślił komponent ludzki, ponieważ, jak uważa, metaverse powinien być skoncentrowany na wartościach, które są bliskie Europie.

To nowe wirtualne środowisko musi od samego początku mieć w sobie europejskie wartości. Ludzie powinni czuć się tak samo bezpieczni w wirtualnym świecie, jak w prawdziwym

– napisał Breton.

Odniósł się również do unijnej ustawy o usługach cyfrowych i ustawie o rynkach cyfrowych, stwierdzając, że UE ma już „silne i przyszłościowe narzędzia regulacyjne dla przestrzeni cyfrowej”.

Zamiast wkraczać w nieuregulowany świat chaosu, metaverse’y staną się bezpiecznymi przestrzeniami, a standardy będą rozwijane poprzez wspólny wysiłek

– podkreślił.

UE ma jednak skoncentrować się też na opracowaniu dodatkowych standardów, które będą obowiązywać w metaverse. Po drugie, jak zaznaczył, zdolność Europy do wpływania na światy wirtualne będzie również zależeć od jej możliwości opracowywania najnowocześniejszych technologii. Breton uważa, że ​​wykwalifikowani pracownicy i naukowcy są silnym atutem Europy.

Ekosystem rozwija się już w całej Europie: we Włoszech, na Łotwie, we Francji, Niemczech, Finlandii i innych krajach

– podkreślił.

Dodajmy, że w środę władze UE utworzyły już Koalicję Przemysłową Wirtualnej i Rozszerzonej Rzeczywistości z 40 firmami, które mają skoncentrować się na kwestiach dot. metawszechświatów.

Metaverse’y, jak kontynuował, zwiększą też presję na infrastrukturę łączności niezbędną do umożliwienia nowych rozwiązań, takich jak nowe systemy płatności lub formy identyfikacji.

Ilość danych wymienianych – i zbieranych – za pomocą tych technologii będzie większa niż kiedykolwiek

– napisał Breton.

Wskazał też za zagrożenia. W miarę jak będzie rosła wymiana danych może, jak dodał, nastąpić „spadek dochodów i apetytu na inwestycje w celu wzmocnienia [infrastruktur] i uczynienia ich odpornymi”.