za

Sztuczna inteligencja na rynku książkowym. Nie chodzi tylko o pisanie książek

Sztuczna inteligencja bywa coraz częściej wykorzystywana na rynku. Także literackim, co może się skończyć dla literatury… różnie.

Sztuczna inteligencja i rynek książek

Sztuczna inteligencja odgrywa w naszym życiu coraz większą rolę. A dokładniej: coraz częściej się o niej mówi. Czy zaś pisarze z niej korzystają?

Z tym ostatnim bywa różnie. Np. Hachette, jedna z największych grup wydawniczych na świecie, wydało tomik poezji. Nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdyby nie to, że autorem wierszy jest ChatGPT. Pozycja „I Am Code. An Artificial Intelligence Speaks: Poems” raczej nie będzie przełomem w historii liryki, ale prowokuje pytanie o sens takich wydawnictw. Może ktoś kupi taki tomik z ciekawości, ale czy będzie on miał faktyczną wartość? Dla wielu osób barierą będzie choćby to, że wiersze napisał program, a nie prawdziwy człowiek z realnymi emocjami.

Co jeśli jednak nie wiedzielibyśmy, że za “I Am Code…” stoi ChatGPT? Każdy, kto “bawił się” tym programem, wie, że nie tworzy on w pełni profesjonalnych tekstów, najwyżej poprawne. Przynajmniej na razie. Wykorzystywanie AI przez leniwych pisarzy i chciwe wydawnictwa może sprawić, że sytuacja na rynku będzie jeszcze gorsza. Już teraz jesteśmy zalewani średnią literaturą. A w przyszłości będzie zapewne jeszcze gorzej. Po prostu “pisanie” stanie się szybsze i prostsze.

Najlepsi pisarze nie mają się czego obawiać. Wystarczy poprosić np. ChatGPT, by napisał nam “coś w stylu Andrzeja Sapkowskiego”. Program nie potrafi odtworzyć unikalnego stylu pisarza. Brakuje “tego czegoś”. Przeciętni autorzy, ale z potencjałem na stanie się lepszymi, mogą jednak mieć problemy. Wydawnictwa mogą postawić na autorów typu Remigiusz Mróz, piszących szybko, ale słabo. AI tylko ten problem pogłębi.

Lawina reklam

Inny sposób wykorzystywania sztucznej inteligencji widać w przypadku Penguin Random House. To wydawnictwo korzysta z automatycznego narzędzia reklamowego – BookBoost. To służy z kolei do lawinowego generowania reklam książek. Posty trafiają do social mediów. Amazon używa zaś “generatywnej sztucznej inteligencji do podsumowywania recenzji produktów, w tym książek”.

Jak widać, AI zaczyna być wykorzystywana na rynku wydawniczym. Wiele wskazuje na to, że stanie się to ze szkodą dla jakości literatury i wyprze z rynku tzw. ghost writerów. Autorzy pokroju wspomnianego Mroza czy Harlana Cobena, tworzący “literackie hamburgery”, zaczną zapewne wykorzystywać programy AI do pisania ich przewidywalnych, pisanych wedle schematów powieści.

Z drugiej strony z czasem może wykształcić się moda na czytanie książek pisanych przez ludzi. Wydawnictwa będą wręcz promowane za pomocą naklejek: “napisane przez żywego człowieka!” (tak, wiem, że dziś brzmi to dziwnie). W końcu po to sięgamy po literaturę – by poczuć prawdziwe emocje i wczuć się w to, co chciał nam przekazać autor. Maszyny nie dadzą nam tego jeszcze zapewne przez wiele lat. O ile w ogóle.

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności