Robert F. Kennedy Jr, zwolennik bitcoina, oficjalnie powalczy o prezydenturę USA

Robert F. Kennedy Jr, który okazał się być zwolennikiem bitcoina, będzie walczył o nominację Demokratów w wyborach prezydenckich w 2024 roku. Sugerował to wcześniej, ale obecnie mamy już oficjalne potwierdzenie jego kandydatury.

Robert F. Kennedy Jr zostanie kolejnym prezydentem USA?

Robert F. Kennedy Jr to bratanek byłego prezydenta USA Johna F. Kennedy’ego i syn Roberta F. Kennedy’ego, który – podobnie jak jego starszy brat – zginął w zamachu w latach 60. Teraz, jako kolejny przedstawiciel rodziny Kennedych, oficjalnie chce walczyć o prezydenturę Stanów Zjednoczonych. Będzie ubiegał się o nominację Demokratów, starając się pokonać Joe Bidena.

Biden jest obecnym mieszkańcem Białego Domu, więc jeżeli tylko będzie chciał (co wcale nie jest oczywiste ze względu na jego wiek), ponownie będzie reprezentował Partię Demokratyczną w walce o prezydenturę. To zmniejsza szansę Kennedy’ego na sukces. Pomijając to, Kennedy słynie z kontrowersyjnych poglądów, m.in. jest przeciwnikiem szczepienia dzieci i stoi na czele antyszczepionkowej organizacji.

Przy swoich wadach Kennedy ma też zalety. Niedawno dał się poznać jako zwolennik bitcoina, twierdząc, że kryptowaluta może zaoferować ludziom „drogę ucieczki” z pułapki, jaką zastawiła na nich Rezerwa Federalna.

Co jeszcze oferuje Kennedy?

Co Kennedy obiecuje Amerykanom? Od lat zajmuje się ochroną środowiska, więc możemy liczyć, że zajmie się tym tematem. Do tego  obiecał położyć kres korupcji i „korporacyjnemu feudalizmowi”, które pozostają przeszkodą na drodze do dalszego rozwijania gospodarki USA.

Atakuje też Rezerwę Federalną Stanów Zjednoczonych, która – jak wskazał w jednej ze swoich wypowiedzi – współpracowała z wieloma instytucjami bankowymi w latach 2008-2022, aby wydrukować “kolosalną ilość pieniędzy”. Jego zdaniem polityka ta doprowadziła nas do obecnego kryzysu. Wskazał bitcoina jako walor, który może służyć jako swoista szalupa ratunkowa dla Amerykanów. Ostrzegał też przed emisją CBDC.

Kennedy uważa również, że prezydent Joe Biden „uzbroił” Departament Sprawiedliwości i inne agencje, aby zmusiły one niektóre banki do zakończenia współpracy z kryptowalutowymi firmami. Brzmi to jak teoria spiskowa (do tego kolejna, której jest autorem). Z drugiej strony niedawno obserwowaliśmy upadki banków Silicon Valley Bank (SVB), Silvergate Capital i Signature Bank. Wszystkie one obsługiwały wielu klientów z rynku blockchaina.

Szansa na sukces czy kompromitację?

Czy Kennedy ma jednak szansę zostać reprezentantem Demokratów w wyborach? Jak wspomnieliśmy wcześniej, raczej małe, bowiem jego radykalizm będzie odstraszał wyborców partii. Paradoksalnie większe szanse miałby u Republikanów.

Badania przeprowadzone wkrótce po tym, gdy Kennedy ujawnił swój plan kandydowania na prezydenta, pokazały, że ma on poparcie rzędu 14% osób, które poparły Joe Bidena w 2020 r. Pamiętajmy jednak, że prekampania dopiero startuje, zaś 7 lat temu nikt nie dawał dużych szans Donaldowi Trumpowi.

Warto zauważyć, że Kennedy nie byłby pierwszym probitcoinowym przywódcą politycznym na świecie. Przykładem jest prezydent Salwadoru Nayib Bukele, którego administracja ogłosiła BTC prawnym środkiem płatniczym w 2021 roku.