Nokia uruchamia nową usługę, która jest oparta na blockchainie

Nokia zaprezentowała w środę Nokia Data Marketplace, usługę powiązaną z technologią blockchain, która ma oferować płatną wymianę danych i możliwości ich analizy. W oświadczeniu firma stwierdziła, że ​​usługa pozwoli jej partnerom z różnych branż współpracować za pośrednictwem prywatnego łańcucha bloków, wykorzystując do tego sztuczną inteligencję i zautomatyzowane mechanizmy działające w czasie rzeczywistym. Wszystko to, by sprostać szybko rosnącym wolumenom danych.

Nokia stawia na blockchaina

W oświadczeniu firma wymienia zalety nowej usługi:

Nowa usługa umożliwia przedsiębiorstwom i dostawcom usług komunikacyjnych stanie się dostawcami rynku danych, poprzez monetyzację wymiany danych między klientami lub uczestnikami ekosystemu biznesowego.

Friedrich Trawoeger, wiceprezes ds. technologii wymiany danych w chmurze w firmie Nokia, powiedział:

Nasi klienci potrzebują bezpiecznego i zaufanego dostępu do danych, aby podejmować skuteczne decyzje biznesowe.

Należy zauważyć, że blockchain firmy Nokia różni się od zdecentralizowanego łańcucha bloków o otwartym kodzie źródłowym, takiego na jakim jest oparty np. Bitcoin. Jej sieć jest chroniona przez jedną firmę, a nie – jak ma to miejsce w przypadku blockchaina BTC – przez wielu uczestników, takich jak górnicy czy programiści.

Najwięksi inwestują w blockchaina

Nowe działania Nokii wpisują się w szerszy trend, jaki widzimy na rynku. I tak np. Commerzbank i Deutsche Börse rozpoczęły właśnie współpracę, której celem jest stworzenie opartego na blockchainie rynku nieruchomości i dzieł sztuki. Obie instytucje finansowe nawiązały też współpracę z 360X, firmą z rynku fintech. Pisaliśmy o tym tutaj.

Z kolei władze Australii najprawdopodobniej stworzą rejestr gruntów, który będzie oparty na łańcuchu bloków. Australijska komisja senacka opublikowała raport wzywający do tego rząd swojego kraju.

Specjalnej strefy dot. nowych technologii chce też gubernator Nevady Steve Sisolak:

Strefy Innowacji to odważna propozycja dla naszego stanu, która zasługuje na dodatkową uwagę i dyskusję – i to nie pod presją mniej niż 40 dni pozostałych do końca obecnej sesji legislacyjnej. Wiem, że prawodawcy, interesariusze i mieszkańcy Nevady wciąż mają pytania i chcę, aby te pytania zostały omówione i udzielono na nie odpowiedzi. Chcę, aby ludzie byli entuzjastycznie nastawieni do tej okazji, a nie sceptyczni do niej.