Korea Południowa tworzy system do śledzenia kryptowalut

Południowokoreańskie Ministerstwo Sprawiedliwości ujawniło zamiary stworzenia systemu śledzenia kryptowalut w celu zwalczania przepływu brudnych pieniędzy i innych nielegalnych transakcji finansowych oraz przejmowania środków związanych z działalnością przestępczą.

Korea Południowa na wojnie z przestępcami

Gubernator ds. nadzoru finansowego, Lee Bok-hyun, ogłosił rządowy plan stworzenia narzędzia do monitorowania przepływu cyfrowych walut. Celem jest przeciwdziałanie zagrożeniom rynkowym.

W odpowiedzi na wyrafinowaną przestępczość poprawimy infrastrukturę kryminalistyczną. Zbudujemy system sądownictwa karnego, który spełnia międzynarodowe standardy

– twierdzą władze.

Dziś ok. 2 milionów mieszkańców Korei Południowej, czyli około 4% populacji, posiada kryptowaluty. Adopcja ma jednak ciemną stronę. Według danych rządowych bitcoin i inne blockchainowe waluty są używane w jednej trzeciej nielegalnych transakcji w kraju.

Rząd chce reagować nie tylko na powyższe. Nowe plany to też efekt kryzysu związanego z upadkiem Terry. 

Khgames, lokalny serwis medialny, przekazał, że wspomniany system monitorowania kryptowalut będzie używany do analizowania historii transakcji czy zdobywania danych dot. poszczególnych przepływów.

To jednak nie wszystko. Ministerstwo Sprawiedliwości zadeklarowało, że w 2023 r. uruchomi drugi system śledzenia i analiz. Wdrożenie pierwszego zaplanowane jest na pierwszą połowę bieżącego roku.

Z kolei też w pierwszej połowie tego roku Ministerstwo Sprawiedliwości chce również zbudować „Krajowy System Cyfrowej Chmury Kryminalistycznej”. System ten zostanie zaprojektowany po wspomnianym cyfrowym systemie kryminalistycznym (D-Net).

Wcześniej władze Korei Południowej zawarły porozumienie z pięcioma lokalnymi giełdami, aby współpracować z nimi w dochodzeniach karnych dot. kryptowalut. Ostatecznym celem rządu i firm jest stworzenie bezpiecznego środowiska handlowego dla inwestorów kryptowalutowych.

Warto dodać, że na czele kraju stoi probitcoinowy prezydent Yoon Seok-youl.

– Aby zrealizować nieograniczony potencjał rynku wirtualnych aktywów, musimy zmienić przepisy, które są dalekie od rzeczywistości i nierozsądne – mówił na początku 2022 roku.

Jego celem jest to, by w kraju powstawały „jednorożce” związane z technologią blockchain (czyli startupy, które osiągają wartość 1 miliarda dolarów lub więcej). Obiecał wtedy też, że wprowadzi nową formę ustawodawstwa, dzięki której zyski z kryptowalut uzyskane z nielegalnej działalności zostaną zwrócone ofiarom.

Południowokoreańska potęga programistyczna

Wiodące podmioty, takie jak Solana, są świadome potencjału Korei Południowej. Chodzi nie tylko o możliwość pozyskania inwestorów, ale też programistów. Zapewne dlatego Solana Foundation i Solana Ventures przeznaczyły ostatnio 100 milionów dolarów na inwestycje w start-upy z rynku Web3 w Korei Południowej.