Kim są „cyfrowi tubylcy” i jak mogą zmienić nasz świat?

Pokolenie Z, to cyfrowi tubylcy, którzy przyszli na świat w epoce internetu i od pierwszych dni życia funkcjonują w cyfrowej rzeczywistości. To właśnie oni mogą stać się pionierami zmian w komunikacji oraz w sferze cyfrowych finansów. Jak definiować ich natywność cyfrową, co ich łączy i w jaki sposób będą oni kształtować naszą rzeczywistość?

Czym jest natywność cyfrowa i kim są cyfrowi tubylcy?

Jeżeli pamiętasz łączenie się z internetem za pomocą modemu (i te charakterystyczne dźwięki), to na pewno nie jesteś cyfrowym tubylcą. Ostatnie dwie dekady wprowadziły prawdziwą, cyfrową rewolucję zarówno w sferę biznesu, jak i codziennego życia. Jak bardzo przyspieszyła cyfryzacja w pierwszej dekadzie XXI wieku? W roku 2000 stały dostęp do internetu deklarowało jedynie 12% Polaków, ale już w 2010 aż 60% gospodarstw domowych miało dostęp do sieci WWW.

Pokolenie Z urodziło i wychowywało się w świecie, którzy w dużej mierze bazował już na internecie. Dlatego też ich podejście do technologii jest skrajnie inne, od tego, które wykazują pokolenia Millenialsów, czy X-ów.

Cyfrowi tubylcy - pokolenie wychowane w internecie

Termin „cyfrowi tubylcy” odnosi się do osób, które urodziły się i dorastały w erze powszechnego dostępu do technologii cyfrowych. W przeciwieństwie do starszych pokoleń, które musiały się adaptować do nowych technologii, cyfrowi tubylcy od urodzenia funkcjonują w świecie zdominowanym przez internet, smartfony i media społecznościowe.

Dla tych osób cyfrowe metody poznawania świata były podstawowe od samego początku. Edukacja, coaching, wskazówki życiowe - wszystko to było dostępne głównie w formie cyfrowej. Nawet najzwyklejsze czynności życia codziennego, jak nawigacja czy planowanie, zostały zdelegowane do aplikacji.

Cyfrowi tubylcy:

Nie pamiętają świata bez internetu (VHS, walkman - to dla nich prehistoria)
Komunikuje się głównie za pomocą mediów społecznościowych i komunikatorów.
Wszelkie procesy (od edukacji po rozrywkę) realizuje za pośrednictwem aplikacji.

Pokolenie Z, czyli tak właściwie kto?

Pokolenie Z to osoby urodzone między 1998 a 2012 rokiem (obecnie mają 13–27 lat). To grupa, dla której internet i smartfony były od zawsze, zaś podstawowe umiejętności społeczne i poznawcze rozwijały się w akompaniamencie technologii. Warto jednak zaznaczyć, ze to właśnie instynkty pokolenia Z (rozwijające się wewnątrz zdigitalizowanej społeczności młodych ludzi) zaczynają kreować nową wizję interakcji międzyludzkich oraz nowe postrzeganie wartości.

Dla wielu przedstawicieli nowego pokolenia, ceny dóbr i usług, narastające koszty życia, oraz coraz bardziej widoczne niedoskonałości tradycyjnych instytucji, stają się powodem do kwestionowania statusu quo. Coraz więcej przedstawicieli pokolenia Z odrzuca krótkotrwałe gratyfikacje konsumpcjonizmu, na rzecz głębszego sensu doświadczeń, czy autentyczności relacji. Ten społeczny i oddolny bunt zaczyna drążyć skałę, niczym nieustępliwa, uparta i cierpliwa kropla. Zainteresowanie rynkiem cyfrowych aktywów przenosi ciężar kapitałowy z tradycyjnych akcji i obligacji, na BTC, altcoiny lub memecoiny.

Cyfrowi tubylcy - czy coś ich łączy ?

Choć teoretycznie rzecz biorąc cyfrowi tubylcy są bardzo różnorodną grupą, tak w praktyce łączy ich wiele cech, które mogą wpłynąć na kształt ekonomii następnych dekad. Wsród wspólnych cech socjologowie bardzo często wymieniają:

1. Wysoki stopień nieufności wobec „wielkich bracy” - w badaniu Gallupa, ponad połowa respondentów pokolenia Z, deklaruje brak zaufania do dużych firm technologicznych, rządów czy wymiaru sprawiedliwości.

2. Underconsumption oraz de-influencing - zamiast konsumować coraz więcej treści kreowanych przez marki i zespoły marketingowe stosujące dark patterns, Zetki wybierają autentyczne treści tworzone przez użytkowników. To skutkuje renesansem vlogów i transparentnością prostego przekazu.

3. Dążenie do równowagi i work-life balance - pokolenie Z oczekuje elastyczności i sensu w życiu zawodowym, często bojąc się „przepracowania i wypalenia” znanego z wcześniejszych pokoleń, takich jak Millenialsi, czy pokolenie X.

Co ma to wspólnego z kryptowalutami i rynkiem cyfrowych aktywów? Okazuje się, że bardzo wiele. Pokolenie Z (czyli cyfrowi tubylcy) szukają alternatywy dla tradycyjnych sposobów inwestowania, którym po prostu nie ufają. Jeśli uśmiechasz się teraz pod nosem, myśląc o inwestowaniu w memecoiny, to masz rację - tam też można utopić swoje oszczędności. Dlatego tak istotny jest DYOR - Do Your Own Research ;)

Niemniej jednak, wspólne cechy łączące cyfrowych tubylców są bardzo zbieżne z przekonaniami cypherpunków, czyli działaczy propagujących powszechne stosowanie silnej kryptografii, jako drogi do zmian społecznych i politycznych. Brzmi znajomo? Owszem, ponieważ Satoshi Nakamoto, czyli twórca Bitcoina i całego ruchu kryptowalutowego, był jednym z cypherpunków.

Co digital natives zmieniają w naszej rzeczywistości?

Gen Z wprowadza fundamentalne zmiany w sposobie funkcjonowania społeczeństwa. Jak wspomniałem powyżej, to pokolenie przyjmuje trendy takie jak "underconsumption-core" i "de-influencing", kwestionując wartości, które przyniosły im media oparte na zachwycie i efektowności.

Podnoszą też standardy dotyczące równowagi między życiem a pracą, co wcześniejsze pokolenia uznałyby za przerażające. Te wszystkie rozwoju są pozytywne, a nawet kluczowe zarówno dla społeczeństwa, jak i dla branży cyfrowych aktywów. Dlaczego? Ponieważ poważają paradygmat zabetonowany od dekad.

Przewiduje się, że w 2026 roku następnym krokiem dla Gen Z będzie przyjęcie prostoty beztechnologicznej wymiany międzyludzkiej - wydarzeń bez pośrednictwa zawsze korumpującego ekranu. To będzie szok nowości, tak elementarny, jak film w swoich początkach. Jest to przerażające, nieprzewidywalne - prawdziwa zmiana w cyfrowym życiu, które nas tak bardzo dominuje. Ale jest to ludzkie, wielowymiarowe i pełne rzeczy, których nie możemy zdobyć online. Ten przełom widać już dzisiaj po coraz większej popularności prostych komórek rodem z lat 00., czy nowych modeli, jak polski minimalistyczny telefon Mudita Kompakt.

To właśnie ta autentyczna, nieskrępowana natura ludzkich interakcji może stać się podstawą nowej rewolucji społecznej. Gen Z, jako pokolenie najbardziej dotknięte cyfrowym uzależnieniem, może paradoksalnie stać się liderem odwrotu od ekranów i powrotu do rzeczywistych, międzyludzkich połączeń.

Gen Z a transformacja finansów cyfrowych

W kontekście finansów cyfrowych i kryptowalut, pokolenie Z prezentuje unikalne podejście, które może znacząco wpłynąć na przyszłość tego sektora. Ich naturalna znajomość technologii cyfrowych sprawia, że są oni jednymi z najwcześniejszych i najbardziej aktywnych użytkowników kryptowalut, platform DeFi (zdecentralizowanych finansów) i innych innowacyjnych rozwiązań finansowych.

Jednocześnie, rosnąca świadomość kosztów i nieufność wobec tradycyjnych instytucji finansowych sprawia, że Gen Z poszukuje alternatywnych sposobów zarządzania swoimi finansami. Kryptowaluty oferują im większą kontrolę nad własnymi środkami, transparentność transakcji i możliwość omijania tradycyjnych pośredników finansowych.

Inwestycje? Tak, ale z głową!

Charakterystyczne dla tego pokolenia jest również podejście do inwestowania - częściej wybierają strategie długoterminowe oparte na głębokim zrozumieniu projektów, niż spekulacyjne inwestycje napędzane przez media społecznościowe. To może prowadzić do stabilizacji rynku kryptowalut i rozwoju bardziej zrównoważonych projektów blockchain.

Ponadto, Gen Z wykazuje większe zainteresowanie kryptowalutami o społecznym i ekologicznym wymiarze, takimi jak projekty wykorzystujące mechanizmy Proof-of-Stake zamiast energochłonnego Proof-of-Work. Ich wartości środowiskowe i społeczne bezpośrednio przekładają się na wybory inwestycyjne, co może napędzać rozwój bardziej odpowiedzialnych technologii blockchain.

W miarę jak to pokolenie zyskuje większą siłę nabywczą i wpływ ekonomiczny, ich podejście do finansów cyfrowych może fundamentalnie zmienić krajobraz całego sektora kryptowalutowego i fintech, kierując go w stronę większej przejrzystości, równowagi i rzeczywistej użyteczności.