Joe Biden przyznał, że obawia się tego, że Elon Musk kupił Twittera

Prezydent USA Joe Biden pojawił się w Chicago. W czasie przemowy nawiązał do zakupu przez Elona Muska Twittera.

Joe Biden mówi o zakupie Twittera przez Muska

W USA trwa kampania wyborcza. Głównymi jej tematami są inflacja i aborcja (brzmi znajomo?). Tyle że teraz – po zakupie Twittera przez Muska – doszła do tego kwestia social mediów.

Znaczenia platform mediów społecznościowych na scenie politycznej nie można przecenić. Do dziś w debacie publicznej w USA wraca temat wykorzystania Facebooka w kampanii wyborczej Donalda Trumpa. Teraz wątpliwości zaczyna budzić to, że Twitter stał się własnością jednego z najbogatszych ludzi świata.

Na powyższy temat wszedł Biden, gdy wziął udział w spotkaniu w Chicago. Powiedział, że martwi go to, że Elon Musk kupił platformę, “która rozsyła po całym globie kłamstwa”.

Prezydent podkreślił też brak nadzoru na Twitterze.

– Nie ma [tam] redaktorów. Jak oczekujemy, że dzieci będą w stanie zrozumieć, o co toczy się gra – mówił.

Biały Dom obawia się działań Muska

Wcześniej, jak donosił Bloomberg, administracja Białego Domu zaczęła przyglądać się działaniom szefa SpaceX – zarówno w sprawie Starlinka, jak i Twittera. Władze USA ponoć obawiają się, że przyjacielskie stosunki Muska z niektórymi politykami mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Przypomnijmy, że niedawno założyciel Tesli postulował, by zakończyć wojnę na Ukrainie. Tyle że zaproponował wręcz haniebne dla Kijowa warunki. Chciał, by w przejętych przez Rosję obwodach Ukrainy zrobić jeszcze jedno referendum, ale pod nadzorem ONZ. Do tego świat miałby uznać, że Krym należy już do Rosji. Sama Ukraina miałaby pozostać neutralna (co zresztą nie jest w interesie USA).

Nie jest jasne, czy propozycje Muska były inspirowane przez Rosjan. Na takie wyglądały. Sam miliarder zaprzeczał też doniesieniom, jakoby miał wcześniej spotkać się z Władimirem Putinem i to z nim omawiać sytuację w Europie Wschodniej.

Co ciekawe, na początku wojny Musk udostępnił Ukrainie internet za pomocą systemu Starlink. W tym kontekście jego ostatnie tweety wyglądają dodatkowo zaskakująco.