
Jak psuto w przeszłości pieniądz na świecie. Część 6. Jak zaszkodzić sąsiadowi?
W poprzedniej części opisaliśmy narodziny papierowego pieniądza. Okazało się, że w tym akurat wypadku nowy wynalazek (choć pamiętajcie, że w istocie nie był taki znowu nowy – Chiny korzystały z niego dużo wcześniej, niż robił to Zachód) okazał się narzędziem, które doprowadziło do nowych kryzysów. Nim jednak do tego dojdziemy, przyjrzymy się temu, jak “kruszcowe” waluty psuli władcy z XVIII w.
Spis treści
Prusak twój wróg
Wojny walutowe nie są tak naprawdę niczym nowym. O ile jednak dziś Donaldowi Trumpowi zależy na tym, by dolar stał się tańszy, a tym samym wzmocniłoby to ekspert USA, tak władcom w XVIII w. chodziło o psucie rynków wewnętrznych swoich sąsiadów.
Szczególnie często eksperymenty na tym polu wykonywały Prusy. Doświadczenia w tym niecnym procederze nabrały podczas wojny siedmioletniej. Z kolei my, Polacy, mieliśmy w związku z tym jeden, ale duży problem – Prusy były jednym z naszych najbardziej dokuczliwych sąsiadów.
I tak, gdy władcy pruscy podbili Saksonię, dostali w swoje ręce matrycę do bicia monet. To niby nic strasznego, ale problem tkwił w tym, że władcą Saksonii był August III Wettyn, który jednocześnie zasiadał na tronie Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Tym samym Prus zaczęły bić za pomocą wspomnianego narzędzia “polskie” monety, ale o bardzo słabej jakości i szybko zalewać nimi nasz rynek. Zysk był oczywisty. Za marnej jakości monety można było nakupić polskie towary, a nierzadko dokonywano transakcji wymiany w taki sposób, by ściągnąć z rynku sąsiada dobrej jakości monety. Tym samym niejako kradziono polskie srebro, tyle że robiono to w sposób – tak to określmy – zdecentralizowany.
Za króla Sasa
O ile jeszcze król August II Mocny może uchodzić na kontrowersyjnego władcę, tak jego syn, wspomniany August III Wettyn, ma fatalną opinię wśród historyków. Trzeba jednak przyznać, że starał się ratować sytuację monetarną w Polsce za pomocą reform monetarnych. Pierwsza z nich wprowadzała do obiegu talara, a druga dewaluowała go o 4 proc. Niestety za każdym razem nowe, dobre monety szybko był ściągane z rynku przez Prusy.
Proces ten następował, aż jako jeden z czynników doprowadził do zniknięcia Polski z map na 123 lata.
Rosja i miedź
Nie lepiej działo się na wschód na naszych granic. Chodzi zwłaszcza o Rosję. W 1704 r. wprowadzono tam reformę monetarną. Jej autorem był car Piotr Wielki. Choć zasłynął jako wspaniały wojownik, na polu gospodarczym nie radził sobie zbyt dobrze. Dlaczego?
Reforma wprowadziła na rynek srebrnego rubla. Tyle że pojawił się problem taki sam, jak np. w Szwecji – brak srebra. Jak więc emitować srebrną monetę nie mają głównego surowca, który jest potrzebny do jej produkcji? Okazało się, że w Rosji jest to realne. Użyto bowiem… miedzi. Zaczęto bić wielkie miedziaki. Monety ważyły aż 1,6 kg. Trudno było używać ich w handlu… Jeśli uważacie, że to szczyt szaleństwa, do jakiego zdolni są politycy, czytajcie nasz cykl dalej…
CDN.
Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie Zonda.