Górnicy bitcoina są zmuszeni do sprzedaży swojego urobku

Ilość bitcoinów przesyłanych przez firmy miningowe na giełdy kryptowalut osiągnęła najwyższy poziom od lutego.

Górnicy pod presją

Firmy wydobywające BTC sprzedają swoje monety, aby pokryć koszty działalności. Na fakt ten wskazuje przynajmniej kilka czynników. Według platformy danych kryptowalutowych Coin Metrics, wartość bitcoinów zarobionych przez górników i wysłanych na giełdy prawie podwoiła się w maju do lokalnego szczytu wynoszącego około 400 milionów dolarów. Jest to najwyższy poziom odpływu górników na giełdy od ponad trzech miesięcy.

Zwiększone odpływy często wskazują, że górnicy szykują się do sprzedaży. Nie są jednak bezpośrednią miarą upłynniania ich zasobów. Górnicy mogą bowiem przenosić też BTC na giełdy w innych celach, na przykład aby zaciągnąć na nich pożyczki na pokrycie kosztów operacyjnych.

Jednak informacje finansowe udostępnione przez poszczególne firmy miningowe wydają się potwierdzać tezę, że górnicy rzeczywiście sprzedają. Cathedra Bitcoin opublikowała niedawno wyniki finansowe za I kwartał 2022 r., w których ujawniła sprzedaż BTC za 8,7 mln dolarów, aby zabezpieczyć się przed dalszymi spadkami cen. Jedna z największych na świecie giełdowych firm wydobywających pierwotną kryptowalutę, Riot Blockchain, również poinformowała o sprzedaniu połowy swojej kwietniowej produkcji wartej łącznie 9,4 mln USD.

Spadek rentowności

Innym problemem, który ciąży na górnikach, jest spadek rentowności. Według danych BitInfoCharts, wskaźnik rentowności wydobycia spadł od początku roku o około 50%. Ponieważ górnicy zarabiają teraz mniej na swojej działalności, mogą być zmuszeni do sprzedaży rezerw, aby pokryć koszty.

Wraz ze spadającą rentownością, zaczął spadać też hash rate. Wskaźnik ten na początku maja wynosił jeszcze 251,8 Exahashy. W momencie pisania tego tekstu jest to 218,5 Exahashy. Spadek hash rate zwykle skutkuje spadkiem trudności wydobycia po kolejnej dwumiesięcznej korekcie. Dzięki temu wydobywanie bloków w sieci bitcoin staje się nieco łatwiejsze, a górnicy, którym uda się utrzymać rentowność swoich operacji, otrzymują niewielki zastrzyk gotówki.

Na domiar złego dla górników kryptowalut, Senat Nowego Jorku uchwalił ostatnio dwuletnie moratorium na wydobycie bitcoina. Oznacza to, że każda kopalnia, która nie działa wyłącznie w oparciu o energię odnawialną, będzie zmuszona do wyłączenia swoich maszyn lub relokacji. Według aktualnych szacunków, w Nowym Jorku znajduje się około jedna piąta wszystkich koparek w USA.

Pomimo rosnących nacisków regulacyjnych i rynkowych, branża miningowa pozostaje skupiona na długoterminowych perspektywach. W kwietniu producent samochodów elektrycznych Tesla nawiązał współpracę z Blockstream, aby zbudować baterię słoneczną do wydobywania bitcoina. Z kolei ExxonMobil Corp., największy producent ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych, pilotuje program wykorzystania gazu z szybów naftowych do zasilania kopalni Proof-of-Work.

Podczas gdy wiele pojedynczych firm wydobywających bitcoin zostało zmuszonych do sprzedaży swoich monet, branża jako całość wydaje się rozwijać tak szybko, jak nigdy dotąd. Sytuacja może się jednak szybko zmienić, jeśli obecny kryzys na rynku będzie się dalej utrzymywał.