ETF-y bitcoina kupiły przez tydzień niemal tyle coinów, co przez cały maj

To naprawdę niesamowite. W pierwszym tygodniu handlowym czerwca 11 ETF-ów BTC kupiło bitcoiny o wartości około 1,83 miliarda USD. Daje nam to aż 25 729 bitcoinów.

ETF-y kupują bitcoiny

By pojąć skalę tego, co wydarzyło się od 3 do 7 czerwca, trzeba dodać, że ETF-y nabyły wtedy niemal tyle coinów co przez cały maj (wtedy było to 29 592 BTC). Tak dobrze nie było od połowy marca, kiedy bitcoin zarejestrował nowe ATH.

Powyższe dane mogą cieszyć zwłaszcza w kontekście tego, że początkowo wzrosty kursu BTC tłumił ETF Grayscale. A dokładniej: inwestorzy, którzy “wyciągali” z niego swoje bitcoiny i sprzedawali na rynku. Fundusz już jednak się wyprzedał. Teraz wszystkie pozostałe (11) ETF-y mogą już napędzać wzrosty. Oczywiście poprzez skupowanie coinów z rynku. Mniej zostaje wtedy dla inwestorów “nieetf-owych”. Przy rosnącym popycie i spadającej podaży kurs bitcoina musi rosnąć. Nie da się inaczej.

Obecna sytuacja na rynku: kurs nie rośnie mimo mocnych fundamentów

Mimo tak dobrych wieści, kurs bitcoina nadal nie rośnie. Dlaczego? Po prostu popyt nadal jest za mały. Tyle że obecna reakumulacja to wstęp do dalszej fali wzrostów. Wiele na to wskazuje.

Dziś 1 bitcoin kosztuje ok. 69 350 USD, co przekłada się na zerową zmianę w skali doby i wzrost o “oszałamiające” 0,2% w ciągu 7 dni.

Byki nie decydują się jednak na szturm na północ. Powodem może być oczekiwanie na decyzję Fedu. Bank centralny USA ma w środę podać informację o tym, co zamierza począć ze stopami procentowymi. Wiele wskazuje na to, że te nie zostaną zmienione.

Czy rynek czeka na pierwsze cięcia? Możliwe. Wtedy poczekamy na kolejną, silną falę hossy do ostatniego kwartału tego roku. Do tego czasu może czekać nas… nuda. Tak, “boczniak” z ewentualnymi zrywami w jedną czy drugą stronę.