Czy BTC ETF będzie game-changerem 2024 roku na rynku kryptowalut?

BTC ETF zbliża się wielkimi krokami. Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) lada moment zatwierdzi fundusz ETF oparty o bitcoina. Czeka na to nie tylko branża kryptowalut, ale także cały sektor finansowy. Czy pojawienie się funduszu BTC ETF zmieni rynek kryptowalut w takim kierunku, jakiego oczekują użytkownicy cyfrowych aktywów?

Dlaczego pojawienie się BTC ETF będzie game-changerem?

Rynek kryptowalut to ruchliwe skrzyżowanie biznesu, kryptografii, regulacji prawnych i ekosystemów Web3. Duże wydarzenia wywołują spore zamieszanie na tym skrzyżowaniu, zaś do takich wydarzeń z pewnością możemy zaliczyć zbliżające się zatwierdzenie BTC ETF. Eksperci i analitycy już teraz starają się odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób zatwierdzenie funduszu ETF opartego o bitcoina zmieni rynek kryptowalut.

Wydarzenie to z pewnością zapisze się na kartach blockchainowej historii, której inicjatorem jest Satoshi Nakamoto, czyli twórca bitcoina. Co ciekawe, droga do tego momentu pełna była stromych podjazdów i nizin, kiedy to bitcoin uważany był za nic niewnoszący projekt fanatyków kryptograficznych. Świadczyć może o tym doskonale fakt, że SEC przez lata przeciwdziałał pojawieniu się takiego produktu jak BTC ETF na mainstreamowym rynku finansów. Fundusz ETF oparty o bitcoina pozwoli tradycyjnym inwestorom wejść w świat kryptowalut bez konieczności posiadania cyfrowych aktywów.

BlackRock zmienia zdanie o 180 ° i sam przyłącza się do wyścigu o BTC ETF

Amerykańska korporacja inwestycyjna BlackRock to gigant na rynku tradycyjnych finansów. Firma, którą kieruje Larry Fink, obraca aktywami o wartości 10 bilionów USD. Ta mega korporacja jest większa, niż cały Big-Tech razem wzięty. To tylko dla nakreślenia skali. Głowa całej korporacji to wyżej wspomniany Larry Fink. 

Transformacja poglądów Finka na temat kryptowalut i bitcoina jest doprawdy zdumiewająca. W 2017 roku Fink zawzięcie twierdził bowiem, że bitcoin i inne kryptowaluty to czysta spekulacja, niemająca niczego wspólnego z prawdziwymi aktywami. Fink zaznaczył także, że popularność kryptowalut jest dla niego wyraźnym sygnałem pokazującym skalę procederu prania pieniędzy.

Słuchając wypowiedzi tego samego człowieka z 2023 roku, można odnieść wrażenie, że przeszedł kryptowalutową transformację u samego Satoshiego Nakamoto w jakimś bitcoinowym klasztorze ukrytym w szczytach Himalajów. Larry Fink w 2023 roku przyznał na antenie telewizji CNBC, że bitcoin to cyfrowe złoto i że inwestorzy wyrażają potrzebę inwestycji w bitcoina. Chwile później dowiedzieliśmy się, że BlackRock złożył do SEC wniosek o zatwierdzenie funduszu BTC ETF. Co więcej, do wyścigu o BTC ETF przyłączyły się także inne firmy inwestycyjne, takie jak chociażby Valkyrie, czy VanEck.

Reklamy BTC ETF, czyli hype train rusza pełną parą

Mianem Hype Train określa się wzmożone zainteresowanie danym tematem, które podsycane jest przez kolejne informacje. Oczekiwania tłumu skumulowane stałym podsycaniem tematu często wynoszą je na nieosiągalny poziom. Termin ten najczęściej używany jest w branży gamingu, zaś przykładem takiego hype train’u były oczekiwania względem Cyberpunka 2077.

Podobną sytuację możemy dziś obserwować na rynku kryptowalut i tradycyjnych finansów. Emocje podgrzewane i podkręcane są narastającym oczekiwaniem na zatwierdzenie przez SEC funduszy BTC ETF. Co więcej, w telewizji i internecie pojawiły się już pierwsze reklamy promujące nadchodzące fundusze ETF oparte o bitcoina. Pionierem takich spotów reklamowych okazała się firma Bitwise, która wypuściła krótki klip z udziałem legendarnego Jonathana Goldsmitha. Reklama ta szybko stała się viralem na social mediach, zaś Bitwise ma emitować ją także w amerykańskiej telewizji. Zainteresowanie BTC ETF będzie zatem wzrastać wprost proporcjonalnie do zbliżającej się daty zatwierdzenia funduszy przez SEC.

Who says it better? #bitcoinisinteresting @Matt_Hougan https://t.co/wantGiAIqJ pic.twitter.com/LE3DlJus3Q

— Bitwise (@BitwiseInvest) December 18, 2023

BTC ETF spowodują wzrost ceny bitcoina, czy zdecydowaną korektę kursu?

Rok 2024 będzie dla branży kryptowalut wyjątkowy i wszystko wskazuje na to, że przełamie on w końcu trwającą od 2 lat krypto-zimę. Zatwierdzenie BTC ETF i halving bitcoina przypadający na kwiecień 2024 mogą wyjątkowo mocno stymulować wzrost wartości cyfrowych aktywów. Eksperci przewidują hossę, która może wynieść kryptowalutę Satoshiego Nakamoto na poziom ATH lub nawet jego przebicie. Ostatni kwartał 2023 roku wyraźnie pokazał, że tendencje wzrostowe widoczne są na całym rynku kryptowalut, nawet na – wydawałoby się obumarłym już – rynku tokenów NFT.

Niemniej jednak, niektórzy analitycy przestrzegają przed tąpnięciem ceny bitcoina spowodowanym zatwierdzeniem BTC ETF. Takiego zdania jest np. zespół CryptoQuant, który przewiduje, że decyzja SEC o zatwierdzeniu funduszy ETF opartych o bitcoina może przynieść spadek ceny bitcoina do potencjalnego poziomu nawet 32 000 USD. Ocena ta ma być oparta historycznymi wzorcami danych obserwowanych w zachowaniu kursu BTC. Opinie na temat tak wielkiego tąpnięcia są mocno podzielone, co widać po samym portalu X. Użytkownicy kryptowalut twierdzą, że nawet przy założeniu takiego scenariusza, odbicie się kursu będzie błyskawiczne. Nie da się ukryć, że nadchodzące miesiące będą w branży kryptowalut wyjątkowo ekscytujące.