Centralny Bank Rosji przetestuje CBDC w “płatnościach budżetowych”

Centralny Bank Rosji chce przeprowadzić testy z wykorzystaniem rosyjskiego CBDC. Chodzi konkretnie o sprawdzenie zasadności wykorzystania cyfrowego rubla w realizacji płatności na rzecz przedsiębiorstw i obywateli.

Centralny Bank Rosji chce testować CBDC

Rosyjski cyfrowy rubel ma zostać przetestowany pod kątem wykorzystania go w “płatnościach budżetowych”, czyli wypłacania CBDC firmom i obywatelom.

W czasie niedawnej konferencji prasowej prezes Centralnego Banku Rosji Elwira Nabiullina wyjaśniła, w jaki sposób można by zorganizować takie testy.

Prowadzimy analizę możliwości zarówno wpłat do budżetu od obywateli i przedsiębiorstw, jak i wypłat budżetowych na rzecz obywateli i przedsiębiorstw. Uważamy to za możliwy obiecujący kierunek wykorzystania cyfrowego rubla

– powiedziała.

Wcześniej minister finansów Rosji Anton Siłuanow sugerował wykorzystanie cyfrowego rubla w podobny sposób. W listopadzie wskazał na to, że CBDC może trafiać bezpośrednio z kont rządowych na rachunki konkretnych osób. Na tym systemie można byłoby oprzeć np. pomoc społeczną i wypłaty dotacji.

Władze rosyjskie twierdzą jednak, że emerytury i inne tego typu świadczenia nie mają być kategorycznie wypłacane tylko w cyfrowych rublach. Zapewne zdają sobie sprawę z tego, że spora część emerytów jest wykluczona technologicznie i miałaby problem z e-płatnościami. W innym kierunku idą Chiny, które już teraz wypłacają część wynagrodzeń urzędników państwowych w cyfrowym juanie.

Na początku tego miesiąca Nabiullina przedstawiła też nowe dane dot. stanu trwającego już pilotażu cyfrowego rubla, stwierdzając, że wszystko jest „na dobrej drodze”. Poinformowała, że zrealizowano około 25 000 operacji, w tym 19 000 między konsumentami i około 6 000 wpłat na rachunki przedsiębiorstw i sklepów detalicznych.

Oczekuje się, że cyfrowy rubel zostanie wprowadzony na rynek w 2025 roku.

Zagrożenie dla prywatności?

Model CBDC nadal budzi spore emocje. Wiele osób widzi w nim zagrożenie dla naszej prywatności, bowiem może on pomóc w śledzeniu naszych transakcji i gromadzeniu danych np. na temat tego, co kupujemy. Wydarzenia z Kanady sprzed paru lat pokazują, że władze mogą też blokować rachunki bankowe niepokornym obywatelom. Istnienie cyfrowych walut fiat tylko pogłębi ten proces.