Bitcoin będzie walutą rezerwową świata – uważa Arthur Hayes

Współzałożyciel BitMEX uważa, że wraz ze spadkiem znaczenia dolara, więcej krajów rozważy wykorzystanie bitcoina jako waluty rezerwowej.

Bitcoin zyska dzięki kryzysowi?

Czy dolar amerykański może stracić status globalnej waluty rezerwowej? Współzałożyciel BitMEX, Arthur Hayes, nie wyklucza takiej możliwości. Uważa, że jest to kwestia warta rozważenia dla tych, którzy chcą zachować wartość swoich oszczędności.

W swoim eseju zatytułowanym „Exit Liquidity” Hayes wyjaśnił, że dziś widzimy jeszcze dominację dolara. Popyt na amerykańską walutę jest wysoki, ponieważ to za dolary kraje z Azji mogą kupować amerykańskie aktywa. Problem polega na tym, że system ten może przestać wkrótce działać.

Jako emitent światowej waluty rezerwowej, Rezerwa Federalna i Departament Skarbu USA są odpowiedzialne za utrzymanie gospodarki światowej w nienaruszonym stanie. Innymi słowy, kiedy gospodarka światowa żąda więcej USD, Stany Zjednoczone muszą je zapewnić. Nawet jeśli wywiera to presję inflacyjną na gospodarkę krajową. Jak wskazał Hayes, bogactwo Azji “zależy również od łaski amerykańskich polityków”. To zaś nie może się podobać tamtejszym elitom.

W efekcie powyższego coraz więcej krajów sygnalizuje zainteresowanie odejściem od rozliczania się w dolarach. Na przykład chińskie i francuskie firmy energetyczne zgodziły się w zeszłym miesiącu na rozliczenie transakcji dotyczącej skroplonego gazu ziemnego w CNY, a nie w USD. Brazylia i Chiny również zawarły umowę o handlu przy użyciu swoich walut narodowych, a nie dolara.

To nie koniec. Choć Stany Zjednoczone były od dawna postrzegane jako kraj wiarygodny i stabilny politycznie, Hayes twierdzi, że ostatnio się to zmieniło. Duże zamieszanie w tym kontekście wprowadziło bowiem aresztowanie byłego prezydenta, Donalda Trumpa, które miało miejsce na początku tego miesiąca. Sam Trump przewidywał w tym czasie, że dolar amerykański straci swoją globalną pozycję.

Przyszłość globalnej waluty

Hayes przewiduje, że w przyszłości powstanie wiele bloków walutowych, ale nie będzie żadnego „hegemona” walutowego, takiego jak dolar. Nierównowagi między blokami zostaną uregulowane w „neutralnych walutach rezerwowych”, takich jak złoto i kryptowaluty, które „nie są powiązane z żadnym konkretnym krajem”

Hayes powiązał również groźbę osłabienia roli dolara na arenie światowej z działaniami administracji Joe Bidena, które dotykają firm z rynku kryptowalut.

Zachód utrudnia kupowanie kryptowalut i przechowywanie ich w prywatnym portfelu

– dodał.

I faktycznie, od czasu upadku FTX wielu polityków z USA stało się bardziej sceptycznymi wobec kryptowalut. Możliwe, że elity Waszyngtonu widzą w nich konkurencję do USD. “Najpierw się z ciebie śmieją, potem się ciebie boją, a na końcu wygrywasz”, jak mawiał Gandhi.