Bitcoin a media: jak duże portale i gazety pisały o kryptowalucie w 2019 r.

Pod koniec 2017 r. Bitcoin wzbudził ogromne zainteresowanie milionów ludzi na całym świecie. Prasa wydawała się sceptycznie nastawiona do samej koncepcji decentralizacji, ale zaczęła regularnie informować czytelników o kryptowalutach. W 2018 r. mieliśmy już raczej opisy potencjalnej Apokalipsy, jaka spotka cyfrowe aktywa, co było związane z bessą na tym rynku. Jak zaś media pisały o BTC w 2019 r.? Przekonajmy się o tym, przypominając szereg tekstów z topowych portali i gazet.

CNN i Crypto Crazy

W sierpniu CNN ogłosiło, że ​​w rozpocznie serię „Crypto Crazy”, sygnalizując, że publiczność jest zainteresowana usłyszeniem czegoś więcej na temat cyfrowych pieniędzy. Głównym celem programu było „obalenie niektórych najpopularniejszych nieporozumień” na temat kryptowalut. Warto zauważyć, że już w pierwszym odcinku wyjaśniono wiele podstaw dot. rynku. W kolejnych epizodach koncentrowano się na najbardziej popularnych wydarzeniach z tej przestrzeni, m.in. Librze Facebooka.

CBS – Bitcoin’s Wild Ride

Na początku tego roku CBS poświęciło aż „60 minut” na przeanalizowanie dotychczasowej historii BTC. Prowadzący program, Anderson Cooper, przeprowadził wywiady z garstką uczestników z branży – w tym między innymi człowiekiem, który kupił dwie pizze za 10 000 Bitcoinów. „Przepraszam, pozwólcie, że wyjaśnię to wprost” – zapytał Cooper, podobnie jak każda osoba słysząca tę historię po raz pierwszy. „Wydałeś około 80 milionów dolarów na pizzę?”

The New York Times, tytuł: Bitcoin uratował moją rodzinę

W tym artykule czytelnikom Timesa przedstawiono ciekawy przypadek dot. użycia kryptowalut. Okazało się, że Bitcoin – często przedstawiany w mediach jako narzędzie służące do oszustw podatkowych dla radykalnych libertarian, a nawet terrorystów – może faktycznie pomóc osobom żyjącym w krajach dotkniętych ubóstwem. Artykuł napisany przez Carlosa Hernándeza, wenezuelskiego ekonomistę, wyjaśnia, w jaki sposób przechowywanie oszczędności w BTC pomagało ludziom w Wenezueli. Hernández, który przechowuje wszystkie swoje oszczędności w Bitcoinach, napisał, że nie jest jedynym Wenezuelczykiem polegającym na cyfrowych zasobach.

„Można powiedzieć, że kryptowaluty uratowały naszą rodzinę. (…) Mój ojciec jest pracownikiem rządowym (…) i zarabia około 6 USD miesięcznie. Moja matka jest osobą pozostającą w domu i bez dochodów. A kryptowaluty pomogły mojemu 28-letniemu bratu Juanowi uciec z Wenezueli ubiegłego lata”

– napisał.

The Guardian: chińska waluta cyfrowa to prawdziwe zagrożenie, a nie Libra Facebooka

Na początku 2019 roku The Guardian namówił  prof. Kennetha Rogoffa do napisania artykułu o kryptowalutach. Ekonomista skupił się na ważnym trendzie: cyfrowych walutach banków centralnych, które wykorzystują blockchaina. Wspominał też o Librze Facebooka, ale dodał także:

„Chiny szybko dążą do wprowadzenia podobnego pomysłu w nadchodzących miesiącach. Nie możemy tu siedzieć i zakładać, że ponieważ Ameryka jest dziś liderem, zawsze będzie liderem, jeśli nie wprowadzimy innowacji”.

„Powszechnie stosowana, wspierana przez państwo chińska waluta cyfrowa z pewnością mogłaby mieć wpływ, szczególnie w obszarach, w których interesy Chin nie pokrywają się z interesami Zachodu”

– napisał Rogoff.

Raport Muellera

W kwietniu Departament Sprawiedliwości opublikował raport specjalnego doradcy Roberta Muellera, szczegółowo opisujący jego dochodzenie w sprawie rosyjskiej ingerencji w wybory prezydenckie w USA w 2016 r. Jednym z jego głównych punktów było to, że rosyjscy agenci rzekomo używali kryptowalut na wielu etapach w swoich internetowych wysiłkach zmierzających do zakłócenia elekcji, mając nadzieję, że „wykorzystają domniemaną anonimowość kryptowalut”. W szczególności raport ujawnił, że „systemy wykorzystywane w hakowaniu Partii Demokratycznej ” zostały opłacone za pomocą BTC.

Bitcoin pozwolił Rosjanom „uniknąć bezpośrednich relacji z tradycyjnymi instytucjami finansowymi, pozwalając im uniknąć dokładniejszej kontroli ich tożsamości i źródeł funduszy” – podsumowano w dokumencie.

Bloomberg: Najczęściej używaną kryptowalutą na świecie nie jest Bitcoin

Bloomberg dość często pisze o kryptowalutach. W październiku magazyn przeniósł się jednak z Bitcoina na Tethera (USDT) – popularnego, ale kontrowersyjnego stablecoina, który został zaprojektowany w celu utrzymania stosunku jeden do jednego z dolarem amerykańskim pod względem wartości. Bloomberg zauważył, że wolumen obrotu Tetherem po raz pierwszy przekroczył obroty na Bitcoinie w kwietniu.

„Nie sądzę, że ludzie faktycznie ufają Tetherowi – myślę, że ludzie używają Tethera, nie zdając sobie sprawy, że go używają, i zamiast tego sądzą, że mają gdzieś rzeczywiste dolary na koncie bankowym”

– stwierdził wtedy Thaddeus Dryja, naukowiec z Massachusetts Institute of Technology.

CNBC: Jest jeszcze jeden powód 200% wzrostu Bitcoina w tym roku – nie ma to nic wspólnego z Facebookiem

W czerwcu, gdy Bitcoin był w trakcie długo oczekiwanego biegu byków, CNBC próbowało wskazać przyczynę wzrostów cen. Artykuł sugerował, że, jak wielu uważało, nie chodziło o Librę Facebooka, ale o coś bardziej niszowego – halving Bitcoina. Zdaniem autora tekstu ten jest więc już wliczony w cenę od wielu miesięcy, z czym nie wszyscy się zgadzają. Właściwie, gdyby tak właśnie było, nie można byłoby liczyć na hossę w 2020 r.

The Wall Street Journal

„Energia, która napędzała Bitcoiny i przemysł kryptowalutowy przez większość pierwszych lat, została zastąpiona przez otrzeźwiającą rzeczywistość, że tworzenie nowych globalnych standardów monetarnych wymaga więcej niż kodu komputerowego”

– napisał w grudniu The Wall Street Journal, cytując dane pochodzące z raportów firmy badawczej Flipside Crypto.

Financial Times: Recesja w USA może doprowadzić do nowej bańki na kryptowalutach

Według Financial Times, jeśli globalny kryzys gospodarczy i niepewność związana z wojną handlową USA – Chiny doprowadzą w USA do recesji, kryptowaluty mogą służyć jako bezpieczna przystań finansowa, a nawet doświadczyć kolejnego hossy.

The New Yorker

The New Yorker opublikował w 2019 r. historię Carlosa Acevado – nauczyciela szkoły publicznej w Morrisanii, jednej z najbiedniejszych dzielnic w USA – który dzieli się swoją wiedzą na temat kryptowalut jako ktoś, kto zainteresował się Bitcoinem jeszcze w 2014 roku, z grupą swoich byłych i obecnych uczniów.

„Kiedy po raz pierwszy rozmawialiśmy o Bitcoinie w klasie, pomyślałem o przestępcach”, powiedział jeden z uczniów Acevado. „Nie mówię o karabinach maszynowych na ulicach”, odpowiedział na to nauczyciel. „Tam nie ma „Mad Maxa ”. Warto pochwalić go za pracę u podstaw.

GQ: Kryptowaluty nie umrą

Rosecrans Baldwin z GQ przeprowadza wywiady z niektórymi osobami, które miały szczęście wcześnie wejść na rynek kryptowalut. „Szczerze mówiąc, gdybym miał lepszy samochód, sprzedałbym go i wszedł  w to” – powiedział jeden z rozmówców, który z kolei nie zainwestował w kryptowaluty, gdy te były jeszcze tanie (choć to ostatnie jest na tym rynku pojęciem względnym). Drugi przyznał, że sprzedał swój stary samochód, by zapłacić rachunki (za kopanie) i wrócić do gry na giełdzie. Nie trzeba dodawać, że takie oddanie zaskoczyło Baldwina.

Bitcoin w mediach

Jak widać, BTC już na stałe zagościł w prasie i mediach internetowych. Jak będzie wyglądało to w 2020 r.? Z pewnością jeszcze lepiej. Możemy zaryzykować tezę, że popularność kryptowalut będzie rosła wraz z ich kursem.