Binance publikuje ważny komunikat: firma walczy o swój dobry wizerunek

Giełda Binance właśnie ogłosiła przełomową decyzję. Osiągnęła porozumienie z Departamentem Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, Komisją ds. Handlu Kontraktami Terminowymi Towarowymi, Urzędem Kontroli Aktywów Zagranicznych i Siecią Egzekwowania Przestępstw Finansowych. Wszystko “w związku z ich dochodzeniami w sprawie rejestracji, zgodności i sankcji”.

Binance walczy o swój dobry wizerunek

Binance przyznało się do winy – naruszenia sankcji, jakie nakładały USA, i przepisów dotyczących przesyłania pieniędzy. Niesie to za sobą wręcz rewolucyjne konsekwencje. CZ odchodzi ze stanowiska CEO i zastępuje go Richard Teng, którego rynek poznał już jako Globalnego Dyrektora ds. Rynków Regionalnych Binance.

Do tego firma, jak przekazała w komunikacie, “systematycznie pracuje nad restrukturyzacją (…) [swojej] organizacji i personelu, unowocześnieniem systemów i ustanowieniem nowego standardu branżowego”.

(…) zaktualizowaliśmy i rozszerzyliśmy nasze wewnętrzne możliwości w zakresie wykrywania i analiz przeciwdziałania praniu pieniędzy („AML”). Zgodność Binance z AML jest obecnie standardem branżowym, a Binance stale ulepsza swoje kompleksowe zasady AML. Binance odgrywa również znaczącą rolę lidera, pomagając organom ścigania w zwalczaniu przestępczości cybernetycznej i finansowej oraz terroryzmu

– dodano w komunikacie.

Dalej wskazano, że Binance “była jedną z pierwszych dużych giełd poza Stanami Zjednoczonymi, która wymagała obowiązkowych procedur KYC dla wszystkich użytkowników” i dziś “poważnie podchodzi do przestrzegania sankcji”.

Firma wyliczyła też, że od początku tego roku przetworzyła “ponad 52 700 wniosków organów ścigania, obsługując 12 699 zarejestrowanych funkcjonariuszy organów ścigania na całym świecie za pośrednictwem Rządowego Systemu Wniosków o Egzekucję Prawa”. W 2022 r. takich wniosków było ponad 50 000. Do tego dochodzi szersza współpraca z organami ścigania w postaci np. szkoleń.

Grzywna

Wszystko powyższe to próba poprawy wizerunku Binance po ostatnich doniesieniach. Wiadomo, że giełda ma zapłacić rządowi karę. Wszystko w związku ze sprawą, o której wspomniałem we wstępie. W mediach szybko pojawiła się informacja o tym, że firma zgodziła się przekazać władzom USA aż 2,5 mld USD i zapłacić karę na poziomie 1,8 mld USD.

Co ciekawe, choć czołowe kryptowaluty odpowiedziały na powyższe informacje spadkami, wielu analityków uważa, że wszystko może zakończyć się dla rynku czymś pozytywnym i zwiększyć szanse na stworzenie ETF-ów.

Dzięki tej ugodzie oczekiwania dotyczące [stworzenia] spotowego funduszu ETF bitcoina mogą wzrosnąć do 100%, ponieważ branża będzie zmuszona przestrzegać zasad, których muszą przestrzegać firmy TradFi. Co ważniejsze, wybielanie tej branży wzmocni argumenty za przyjęciem bitcoina przez graczy instytucjonalnych i prawdopodobnie [BTC] stanie się bezpiecznym aktywem w portfelach inwestorów

– analizuje obecną sytuację firma Matrixport.