Czy już 20 czerwca z polskich giełd znikną dolarowe stablecoiny? Wszystko przez MiCA…

Europejskie regulacje dot. rynku kryptowalut powoli wchodzą w życie. Już 20 czerwca zaczną obowiązywać pierwsze zapisy MiCA. W teorii mogą wyeliminować z regionalnego rynku stablecoiny, które są oparte na dolarze. Czy więc za nieco ponad miesiąc nie zamienicie już bitcoina na tethery? Zapytałem o to ekspertów.

Stablecoiny znikną?

Paweł Kuskowski, CEO Gatenox, wskazał w poście na początku kwietnia, że już 20 czerwca tego roku z europejskiego rynku kryptowalut mogą zniknąć USDT i USDC. To jego jako pierwszego zapytałem o to, czy sytuacja się zmieniła.

niewiele osób w krypto zdaje sobie sprawe jak radykalne zmiany beda od 20 czerwca tego roku – czyli od wejscia w zycie regulacji #MICA.

jedna z glownych zmian jest to ze nie bedziecie mogli juz kupowac i sprzedawac kryptowalut do pary #USDT i #USDC oraz innych stejbli spoza EU

— Pawel Kuskowski (@kuskowskipawel) April 3, 2024

Paweł potwierdził, “na ten moment” wiele wskazuje na to, że tether zniknie z polskich giełd. “Chyba, że będzie zgodny z przepisami MiCA”, dodał.

Ratunkiem nie będą zdecentralizowane platformy, bowiem “mogą zostać zablokowane, tzn. strony lub IP mogą być niedostępne, podobnie jak serwisy hazardowe”.

Jest sporo projektów stablecoinów opartych na euro, zgodnych z MiCA, więc może to być bardzo interesujący moment 

– pociesza jednak Kuskowski i zaprasza na Warsaw Block, które odbędzie się już 15 maja. Pojawi się temat stablecoinów w Unii Europejskiej.

Co zrobią giełdy?

Poznaliśmy opinię niezależnego eksperta. Warto jednak dowiedzieć się od samych giełd, co stanie się ze stablecoinami, jakie znamy.

Poprosiłem o komentarz zondacrypto. Oto pełna odpowiedź:

Z perspektywy zondacrypto oraz obowiązujących wewnętrznych procedur dotyczących listingu stale monitorujemy postępy związane z uzyskaniem przez emitentów koniecznych dokumentów.

Ze względu na znaczny wolumen, USDT zostanie uznany przez Unię Europejską za znaczący token pieniądza elektronicznego. W związku z tym będzie on bezpośrednio regulowany przez Europejski Urząd Nadzoru Bankowego (EBA) i będzie podlegał bardziej rygorystycznym środkom regulacyjnym, takim jak niezależne audyty co sześć miesięcy.

W odpowiedzi na coraz bardziej rygorystyczne wymogi regulacyjne, Tether podjął działania w celu przyspieszenia własnego procesu zgodności. Na przykład niedawno ogłosił partnerstwo z włoskim oddziałem BDO International, piątej co do wielkości firmy księgowej na świecie. W przyszłości włoski oddział BDO International będzie odpowiedzialny za audyt zapewnień funduszu rezerwowego firmy i raportów atestacyjnych. Tether planuje również zmienić harmonogram publikowania raportów z audytu z kwartalnego na miesięczny.

W ramach MiCA emisja stablecoinów stanie się bardziej zgodna i przejrzysta. Circle, wydawca drugiej co do wielkości monety typu stablecoin, USDC, i tokena EURC powiązanego z euro, uzyskał warunkową rejestrację usług aktywów cyfrowych we Francji i złożył wniosek o licencję instytucji pieniądza elektronicznego w UE.

Zdaniem giełdy, nie będzie tak źle. Co zaś uważają eksperci Kangi? Maciej Grzegorczyk, prawnik współpracujący m.in. z tą giełdą, wskazał na to, że “MiCA wprowadza tokeny e-pieniądza elektronicznego”. Ma to swoje konsekwencje.

Nie wszystkie stablecoiny będą wchodziły w tę regulację, a tylko te emitowane przez instytucje pieniądza elektronicznego. Jak ktoś chce emitować stablecoina poza statusem tej instytucji to będzie to token powiązany z aktywami (inna kategoria MiCA). To oświadczenie KNF w ramach konsultacji publicznych. Część giełd (np. OKX) będzie bardzo rygorystycznie podchodziło do MiCA i ściągają pary walutowe. Może mają inne interpretacje swoich regulatorów, może instytucje płatnicze tego wymagają, a może prawnicy rekomendują wewnętrznie tak skrajne podejście

– powiedział w rozmowie ze mną.

Jeszcze więcej światła na sprawę rzuca Maciej Harcej, kierownik działu na giełdzie Kanga:

Jednoczesnie firma Circle, emitująca między innymi drugiego największego stablecoina opartego o USD (USDC), która do tego stworzyła także token EURC, współpracuje z regulatorem we Francji i według informacji, które posiadamy, nie powinna mieć problemów z pozostaniem na rynku i oferowaniem swoich tokenów jako e-pieniądz.

Inne podejście miał Tether, który zgłaszał, że podlega pod prawo w USA i w związku z tym nie musi dostosowywać się do regulacji europejskich, ale tu także widzimy ostatnio zmianę w podejściu i prace dostosowujące do regulacji.

Warto również zwrócić uwagę na token DAI, który jest również przez uczestników rynku traktowany jako stablecoin oparty na dolarze amerykańskim, a także jako zdecentralizowana instytucja, której tokeny oparte są o inne aktywa. Nie planuje dostosowywać się do wymagań e-pieniądza. Uważamy jednak, że pozostanie nadal w obiegu i nie spodziewamy się spadku zaufania czy używalności DAI.

Podsumowując, obecnie nie wiadomo, czy USDT zniknie z polskich giełd. Przekonamy się o tym za nieco ponad miesiąc. Wiele jednak o tym, jaki może być finał sprawy, mówią nam słowa Paola Ardoino z Tether. W kwietniu w wywiadzie dla Big Whale powiedział on, że jest “raczej pesymistą w kwestii rozwoju kryptowalut w Europie”.