Giganci finansowi z USA inwestują w ETF-y bitcoina. Tyle że żałośnie małe kwoty

Największy bank w USA, JPMorgan, który zarządza aktywami o wartości 2,6 biliona USD, poinformował SEC, że kupił akcje funduszy ETF spot bitcoina. To dobra wiadomość. A zła? Zainwestował tylko ok. 760 000 USD. Tymi samymi śladami poszedł inny gigant.

JPMorgan inwestuje w ETF-y bitcoina

JPMorgan przyznał, że zainwestował w ETF-y BTC. W złożonym 10 maja wniosku do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) bank podał, że posiada akcje funduszów ProShares Bitcoin Strategy ETF (BITO), iShares Bitcoin Trust (IBIT) firmy BlackRock, Wise Origin Bitcoin Fund firmy Fidelity (FBTC), Grayscale Bitcoin Trust (GBTC) i Bitwise Bitcoin ETF.

Problemem jest to, że inwestycja jest marna. To tylko 760 000 USD. Wielu prywatnych inwestorów ulokowało w BTC więcej pieniędzy.

Wells Fargo też inwestuje w BTC

Podobną decyzję podjęła firma Wells Fargo. W dokumencie z 10 maja spółka poinformowała, że posiada 37 akcji funduszu ProShares Bitcoin Strategy ETF (BITO), który oferuje ekspozycję na kontrakty terminowe BTC, oraz 2245 udziałów Grayscale Bitcoin Trust (GBTC), który został przekształcony w ETF. Firma zgłosiła również 52 akcje Bitcoin Depot, dostawcy bitomatów.

Całkowita wartość trzech inwestycji związanych z bitcoinem wyniosła jednak jedynie 143 111 USD. I ponownie: to wręcz śmieszna kwota. Wells Fargo zarządza kapitałem o wartości około 1,7 biliona USD (według stanu na czerwiec 2023 r.), co czyni go trzecim co do wielkości bankiem w USA pod względem zarządzanego majątku.

Czy więc w ogóle jest się czym ekscytować? I tak, i nie. Nie, bowiem, jak wspomniałem, to wręcz żałośnie niskie kwoty jak na takich gigantów. Z drugiej jednak strony cieszy to, że największe banki w USA zaczynają powoli wchodzić na rynek kryptowalut. Zapewne obecna niska ekspozycja jest im potrzebna do zbadania możliwości takich aktywów. Nie można wykluczyć, że po pewnym czasie dokupią więcej jednostek ETF-ów spot bitcoina.