za
UE-raport

Unia Europejska nawołuje do stworzenia grupy ekspertów od kryptowalut – nowy raport

1,5% dla maluszka

Ilość transakcji bitcoinowych oraz popularność Bitcoina stale rośnie. Wywołuje to niepokój polityków, objawiający się tworzeniem różnego rodzaju raportów.

 

 

Ilość transakcji bitcoinowych oraz popularność Bitcoina stale rośnie. Wywołuje to niepokój polityków, objawiający się tworzeniem różnego rodzaju raportów.

 

Tym razem krótki, bo zaledwie dziewięciostronicowy dokument wydał Parlament Europejski. W nim wezwanie do stworzenia grupy ekspertów (w oryginale użyto dość bojowego określenia „task force”, co można przetłumaczyć jako „oddział specjalny”) mających doradzać eurowładzy w kwestii kryptowalut.

Raport, jak to zwykle bywa, nie jest jednoznaczny w swej wymowie. Z jednej strony zauważa korzyści jakie z Bitcoina i innych walut mają obywatele, nacisk kładąc na obniżenie kosztów przelewów, zwłaszcza międzynarodowych. Oczywiście zauważono pozafinansowe zastosowania łańcucha bloków. Co więcej Parlament Europejski dopuszcza możliwość, że rola Bitcoina stanie się bardzo znacząca, a może nawet dominująca w światowej ekonomii. Nie dopuszcza natomiast myśli, że mogłoby się to stać poza kontrolą polityków.

Ponieważ cały raport jest dość chaotycznym zbiorem pomysłów, trudno odnaleźć w nim jakąś spójną koncepcję postępowania z Bitcoinem. Politycy z niepokojem zauważają „brak elastycznej i odpowiedzialnej struktury zarządzającej” Bitcoinem, czyli jego niepodatność na pomysły w rodzaju nieograniczonej emisji. Gdy Bitcoin odbierze politykom możliwość generowania pieniądza, ich władza znacznie się zmniejszy, ich niepokój jest więc uzasadniony. Dlatego zapewne w sąsiednim akapicie bije się jak zwykle w bębenek prania brudnych pieniędzy, finansowania terroryzmu i oszustw podatkowych.

Z jednej strony w raporcie czytamy:

 

„Można i należy uniknąć nadmiernie wyprzedzających i surowych regulacji, które zahamują rozwój [Bitcoina]”

 

ale linijkę dalej:

 

„rozsądnej i adekwatnej do potrzeb regulacji nie należy mylić z beztroskim podejściem. W zestawie dostępnych władzom narzędzi muszą być również szybkie i silne środki przeciwdziałania problemom, zanim staną się one systemowe.”

 

Mamy więc do czynienia z dylematem jak by tu zjeść ciastko i mieć ciastko. Z jednej strony Bitcoin jest realnym zagrożeniem dla obecnego [nie]ładu ekonomicznego, z drugiej zwalczać go nie można nie depcząc przy tym ideałów europejskiej demokracji, poza tym byłoby to trudne technicznie.

 

Fotografia na licencji Creative Commonss: Flickr.com

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności