TikTok wyda kolekcję NFT na warstwie drugiej Ethereum

Gigant mediów społecznościowych TikTok ogłosił, że wejdzie w branżę tokenów (NFT). W tym celu wykorzysta treści od czołowych twórców.

Platforma, która niedawno przekroczyła 1 miliard użytkowników, ogłosiła, że jej kolekcja NFT, nazwana TikTok Top Moments, będzie zawierała treści z sześciu “kulturowo” ważnych materiałów wideo od najlepszych twórców. Wśród nich znajdą się tacy tiktokerzy jak: Lil Nas X, Rudy Willingham, Bella Poarch, Curtis Roach, Brittany Broski, FN Meka, Jess Marciante i Gary Vaynerchuk.

Wyróżnieni użytkownicy platformy będą współpracować z najlepszymi artystami NFT, m.in. RTFKT, Grimes, COIN ARTIST, x0r. Razem z nimi stworzą limitowane edycję tokenów, aby upamiętnić swoje filmiki. Nick Tran. Globalny szef ds. marketingu w TikToku powiedział:

W miarę jak gospodarka twórców wciąż się rozwija, nieustannie szukamy nowych i zróżnicowanych sposobów wspierania naszych twórców. Teraz fani mogą posiadać na własność moment na TikToku, który pomógł ukształtować internet, jednocześnie wspierając niektórych ze swoich ulubionych twórców.

Sprzedaż NFT rozpocznie się w przyszłym tygodniu

Według TikTok, pierwsza kolekcja NFT zostanie wystawiona na sprzedaż w dniu 6 października. Będzie ona zawierała poklatkowe wideo Rudy’ego Willinghama do piosenki “Monter” Lil Nas X.

Firma zauważyła, że sprzedaż NFT będzie prowadzona na dedykowanej platformie zasilanej przez Immutable X, rozwiązanie skalowania warstwy drugiej dla Ethereum.

Cyfrowa kolekcja będzie wypuszczana co tydzień do końca miesiąca. Po tym czasie wszystkie NFT zostaną wyemitowane i trafią na rynek. Dzięki wykorzystaniu Immutable X użytkownicy nie będą musieli płacić ogromnych opłat za gaz.

Ponieważ inicjatywę podjęto w celu wspierania twórców treści za ich pracę, wpływy ze sprzedaży zostaną w dużej mierze przekazane twórcom i zaangażowanym artystom.

Wejście w NFT ma miejsce kilka miesięcy po tym, jak TikTok zakazał krypto influencerom promowania cyfrowych walut na swojej platformie. Chińska spółka powoływał się wtedy na wzrost liczby oszustw wśród swoich użytkowników. Usunięto wtedy z serwisu filmy kilku twórców. Wśród nich znalazł się Lucas Dimos, który stracił co najmniej 10 swoich produkcji.