Sztuczna inteligencja na YouTube! Nowe funkcje dla twórców i użytkowników

YouTube zamierza iść z duchem czasu i wprowadza na swoją platformę wideo sztuczną inteligencję. Generatywna AI ma pomóc twórcom przebijać się przez gąszcz komentarzy i sugerować pomysły na następne filmy. Co więcej, użytkownicy także mają dostać rozwiązania bazujące na AI. Jak będzie działała sztuczna inteligencja na YouTube?

Sztuczna inteligencja na Youtube – czy już niedługo AI podpowie Ci co obejrzeć?

Nie da się ukryć, że YouTube jest zdecydowanym monopolistą, jeśli chodzi o serwisy wideo w Internecie. Portal ten działa już nieprzerwanie od ponad 18 lat. O jego popularności może świadczyć fakt, że użytkownicy oglądają średnio 1 mld godzin filmów dziennie, zaś każdego miesiąca portal odwiedzany jest przez 2 mld zalogowanych użytkowników.

Chęć zaimplementowania sztucznej inteligencji na YouTube nie powinien zatem dziwić. Google zapowiedział szereg narzędzi AI, które mają być pomocne nie tylko dla twórców, ale także i dla samych użytkowników. Jeśli chodzi o użytkowników, to mają oni dostać coś na kształt interaktywnych rekomendacji. Nowe, eksperymentalne funkcje oparte o sztuczną inteligencję zostaną wprowadzone 5 grudnia, jednakże na początku testerami będzie ograniczona ilość użytkowników YouTube Premium.

Współpraca pomiędzy twórcami a AI – szansa na powiew kreatywności

Narzędzia dla twórców mają pomagać w filtrowaniu komentarzy i wyciąganiu wniosków. Generatywna sztuczna inteligencja na YouTube przeanalizuje treść komentarzy i zasugeruje, w jakim stylu tworzyć następne materiały. Opcja ma być także pomocna w tworzeniu Shortsów, które stają się viralami. Narzędzia oparte o AI mają działać jak inteligentni asystenci contentu, którzy pomagają prowadzić kanał w celu maksymalizacji wyświetleń i zysków.

Takie narzędzia mogą pobudzić kreatywność twórców, jednakże już teraz zaczynają pojawiać się głosy, że sztuczna inteligencja będzie kierowała się w swoich podpowiedziach algorytmem i wyświetleniami. Zarzut ten jest dość śmieszny, gdyż cały obecny YouTube to pogoń za wyświetleniami i viralowymi treściami. Google zaznacza, że dostęp do nowych narzędzi opartych o sztuczną inteligencję będą miały tylko konta z dużą liczbą widzów i aktywnymi sekcjami komentarzy. Fakt ten nie dziwi, ponieważ AI musi mieć odpowiednią ilość danych, aby skutecznie działać.