Służby Indii zamroziły ponad 46 mln USD należące do lokalnej giełdy kryptowalut

Służby Indii zamroziły 46,4 miliona dolarów na rachunkach indyjskiego oddziału kryptowalutowej firmy Vauld. Powód? Zarzut dotyczący prania brudnych pieniędzy.

Indie zamrażają ponad 40 mln USD należące do kryptowalutowej firmy

Dyrekcja ds. egzekwowania prawa w Indiach ogłosiła w piątek, że zamroziła konta firmy z rynku usług finansowych Yellow Tune Technologies. Część ze środków należy do giełdy kryptowalut Flipvolt, indyjskiego oddziału singapurskiej spółki Vauld. Wszystko jest związane z trwającym dochodzeniem w sprawie prania pieniędzy przez powiązane z Chinami firmy udzielające natychmiastowych pożyczek.

Organ nadzoru finansowego Indii ogłosił, że zamroził konta Yellow Tune, salda bramek płatniczych i salda na giełdzie kryptowalut Flipvolt. Mówimy tu o kwocie 3,7 miliarda rupii, czyli aż 46,4 miliona USD. Do tego doszły aż trzydniowe przeszukania lokali związanych z Yellow Tunes. Jak podają media, firma została założona przez dwóch obywateli Chin, którzy oficjalnie posługiwali się pseudonimami, a nie prawdziwymi imionami i nazwiskami. W wyniku śledztwa ujawniono, że w sprawę mogą być zaangażowane aż 23 podmioty.

Służby Indii dodają, że firma Yellow Tune Technologies miała bardzo liberalne podejście do norm KYC [Poznaj swojego klienta], zezwalała też na przelewy na zagraniczne konta bez pytania o powód transferu wyższych kwot.

Powołując się na indyjską ustawę o zapobieganiu praniu pieniędzy z 2002 r., władze Indii zamroziły środki na rachunkach Flipvolt. Dodały, że fundusze te są „dochodami z przestępstw“, które generowano za pomocą “agresywnych praktyk pożyczkowych”.

Zajęcie funduszy Flipvolt to nie koniec problemów Vauld. W czerwcu singapurska giełda zmniejszyła liczbę swoich pracowników o 30%, a na początku lipca wstrzymała wypłaty ze swoich kont.

Inne działania Indii

Na początku tego tygodnia doniesiono, że służby Indii zamroziły też salda kont z 8,1 miliona USD, które należały do giełdy kryptowalutowej WazirX i badały co najmniej dziewięć kolejnych platform powiązanych z firmami udzielającymi natychmiastowych pożyczek, za którymi to stały Chiny. Dyrekcja ds. egzekwowania prawa w Indiach zauważyła w swoim ostatnim komunikacie, że śledztwo w tej sprawie jest nadal w toku.