
Alexander Vinnik trafił do USA. Nie kwalifikuje się do zwolnienia za kaucją
Alexander Vinnik, rzekomy właściciel i operator nieistniejącej już giełdy kryptowalut BTC-e, nie kwalifikuje się do zwolnienia za kaucją w Stanach Zjednoczonych, dokąd niedawno został przeniesiony z Grecji. Rosjanin, który jest oskarżony o pranie brudnych pieniędzy na dużą skalę za pośrednictwem nieistniejącej już platformy handlowej oraz inne przestępstwa, odrzuca amerykańskie oskarżenia.
Alexander Vinnik pozostaje w więzieniu w Kalifornii
Władze w Stanach Zjednoczonych odmówiły zwolnienia za kaucją specjalisty IT, Aleksandra Vinnika, jak podały media, powołując się na zapis na stronie internetowej więzienia Santa Rita w Kalifornii. Vinnik jest w USA od czasu jego niedawnej ekstradycji z Grecji. Były przedsiębiorca został aresztowany latem 2017 roku. Stało się to w Grecji, dokąd przyjechał na wakacje. Następnie, już w 2019 r., przeniesiono go do Francji, gdzie odbył pięcioletni wyrok za pranie brudnych pieniędzy. Teraz władze USA sprowadziły go do swojego kraju.
Prawnicy Rosjanina protestowali przeciwko decyzji o szybkim przekazaniu go władzom amerykańskim, wskazując, że złożył on wniosek o azyl w Grecji. Twierdzą, że prawdopodobnie stanie się on „zakładnikiem” w czasie geopolitycznego starcia pomiędzy USA a Rosją. Teraz sąd w USA ogłosił, że Vinnika „nie można zwolnić za kaucją”.
Według doniesień agencji prasowej Tass, podczas pierwszej rozprawy Alexander Vinnik oświadczył, że jest niewinny. Następna rozprawa została wyznaczona na 15 sierpnia. Zgodnie z aktem oskarżenia, cytowanym przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych w komunikacie o ekstradycji Rosjanina, BTC-e pomagało prać pieniądze z różnych przestępstw. Chodzi ponoć o aż 4 miliardy USD.
Rosja chce pomóc swojemu obywatelowi
W innym raporcie z tego tygodnia Tass ujawnia, że Ambasada Federacji Rosyjskiej w Waszyngtonie chce pomóc obywatelowi swojego kraju. Nadieżda Szumowa, kierująca Departamentem Konsularnym w USA, twierdzi, że rosyjscy dyplomaci zamierzają zapewnić mu wszelką niezbędną pomoc konsularną i prawną.
Zarówno Grecja, jak i Francja zignorowały wcześniejsze wnioski o ekstradycję złożone przez Rosję, gdzie Vinnika oskarżono jedynie o defraudację ponad 600 000 rubli (mniej niż 10 000 USD według obecnych kursów walut) oraz „oszustwo informatyczne” na skalę 750 mln rubli (12 mln USD). Sam Vinnik w przeszłości wyrażał chęć powrotu do ojczyzny. Wydaje się to jednak mało prawdopodobne.
Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.