Sam Bankman-Fried odpowie za mniej przestępstw, niż pierwotnie zakładano

Powracamy do sprawy giełdy FTX i jej byłego CEO, Sama Bankmana-Frieda. Ten ma być ostatecznie sądzony na podstawie jedynie ośmiu zarzutów karnych. Wcześniej było ich aż 13.

Sam Bankman-Fried i osiem zarzutów

Proces karny współzałożyciela FTX, Sama Bankmana-Frieda, nadal trwa. Tyle że jedynie na bazie ośmiu zarzutów, które początkowo postawili mu prokuratorzy ze Stanów Zjednoczonych. Prawnicy Departamentu Sprawiedliwości, którzy podjęli taką decyzję, powołali się na wniosek złożony przez zainteresowanego. Argumentował on, że aż pięć z łącznie trzynastu postawionych mu zarzutów nie znajdowało się w pierwotnym akcie oskarżenia, który był podstawą jego ekstradycji z Bahamów do USA. Prokuratorzy napisali, że są „przygotowani do rozprawy (…) na podstawie [jedynie] zarzutów zawartych w pierwotnym akcie oskarżenia”.

Przypomnijmy, że po ekstradycji Bankmana-Frieda Departament Sprawiedliwości dodał do akt sprawy dodatkowe cztery zarzuty związane z oszustwami, jakie ponoć popełnił były szef FTX. Do tego miał dojść zarzut dotyczący domniemanych łapówek dla chińskich urzędników.

Problemy Bankmana-Frieda

Mimo odjęcia wspomnianych pięciu zarzutów, Bankmanowi-Friedowi w praktyce i tak grozi dożywocie. Początkowo oskarżono go w grudniu 2022 r. w związku z fatalnym zarządzaniem swoją giełdą. Ta ostatnia formalnie upadła w listopadzie 2022 roku w wyniku kryzysu związanego z brakiem płynności. Zadaniem prokuratury będzie jednak udowodnienie, że były CEO działał albo celowo, albo swoją nieudolnością doprowadził do upadku firmy. Z pozoru wydaje się, że nie powinno być to bardzo trudne.

Szacuje się, że firma FTX jest winna wierzycielom ponad 3 miliardy USD. Prokuratorzy twierdzą, że Bankman-Fried mieszał fundusze klientów i spółki. Dodatkowo miał wprowadzać inwestorów w błąd co do praktyk zarządzania ryzykiem FTX. Wszystko to doprowadziło do strat inwestorów i klientów.

Caroline Ellison, była dyrektor generalna powiązanej z FTX firmy Alameda Research (a prywatnie była partnerka Sama) oraz współzałożyciel giełdy, Gary Wang, przyznali się do postawionych im zarzutów dot. oszustwa. Z kolei Bankman-Fried uważa, że jest niewinny. Twierdzi, że popełnił jedynie błędy w zarządzaniu firmą. To zaś nie jest karalne.