Ruszyły kontrakty terminowe na Bitcoina. Zainteresowanie znacznie większe niż się spodziewano

Wczoraj mimo kłód rzucanych przez banki ruszyły kontrakty terminowe na giełdzie Chicago Board Options Exchange.

 

 

Wczoraj mimo kłód rzucanych przez banki ruszyły kontrakty terminowe na giełdzie Chicago Board Options Exchange.

 

Zainteresowanie nową opcją było tak duże, że dwukrotnie musiano przerwać handel, aby ostudzić emocję inwestorów jak i z powodu nadmiernego obciążenia strony.

 

Sama giełda nie kryje zdumienia tak wielkim zainteresowaniem. W ciągu tylko pierwszych 20 minut wartość wolumenu kontraktów przekroczyła 400 tys. dolarów. Ogromne zainteresowanie było również widoczne w działaniu strony transakcyjnej. Serwery giełdy zostały przeciążone, co nie zdarza się zbyt często.

 

Strone musiano wyłączyć dwukrotnie. Pierwszy raz wstrzymano handel na kilka minut już po około dwóch godzinach handlu, gdy cena kontraktów wzrosła o 10% w stosunku do ostatniej ceny rozliczeniowej. Kolejny raz po 4 godzinach, gdy kurs kontraktów notował wzrost o 20% w stosunku do ceny rozliczeniowej. Jednym słowem na giełdzie zapanowała euforia.

 

Same kontrakty są rodzajem zakładów odnośnie ceny Bitcoina. Giełda więc nie obraca bitcoinami a tylko przyjmuje zakłady na kurs. Cboe swoją wycenę opiera na kursie giełdy Gemini, czyli w pełni licencjonowanej giełdy braci Winklevoss.

 

Kontrakty są atrakcyjne dla osób, które nie mają zaufania do giełd bitcoinowych lub nie chcą samymi bitcoinami obracać z różnych względów.

 

W następny poniedziałek kontrakty na Bitcoina mają też ruszyć na CME (Chicago Mercantile Exchange). Biorąc pod uwagę, że start Cboe wpłynął pozytywnie na kurs, w przypadku CME może również być podobnie.

 

Jak kontrakty terminowe mogą wpłynąć na kurs Bitcoina w dłuższym terminie? Niewątpliwie kontrakty mogą przyciągnąć naprawdę dużych graczy, których ze względu na brak regulacji na rynku Bitcoina, może kusić wizja manipulacji tym jednak płytkim jeszcze rynkiem. W dłuższym terminie kurs może stać się jeszcze mniej stabilny i nieprzewidywalny. O ile na rynku Bitcoina jak do tej pory (ze względu na dużą liczbę niedoświadczonych graczy) całkiem nieźle sprawdzały się wskaźniki oparte na psychologii tłumu, tak w przyszłości może on przypominać bardziej te forexowe.