Robert Kiyosaki odradza inwestowanie w ETF-y BTC. Dlaczego?

Robert Kiyosaki jest fanem bitcoina, choć jednocześnie nie inwestuje w jednostki ETF-ów BTC. Dlaczego?

Robert Kiyosaki nie lubi ETF-ów

ETF-y bitcoina stały się furtką na rynek kryptowalut dla tych inwestorów, którzy z różnych powodów nie chcieli dotąd inwestować w “fizyczną” kryptowalutę. Mimo tego produkty nie przekonują Kiyosaki’ego.

W piątek słynny autor książek motywacyjnych napisał na X, że nie inwestuje w ETF-y.

Nie. Tak jak posiadam złote i srebrne monety, kopalnie i domy mieszkalne, nie posiadam ETF-ów złota czy srebra ani REIT-ów, czyli funduszy ETF na rynku nieruchomości

– przyznał i dodał, że jako przedsiębiorca “woli trzymać się jak najdalej od produktów finansowych z Wall Street”.

Q: Will you buy the Bitcoin ETF?
A: No. Just as I own gold and silver coin and mines and own apartment houses I do not own gold or silver ETFs or REITS, real estate ETFS. ETFs are best for most people and institutions. Personally I am an entrepreneur and prefer to stay as far…

— Robert Kiyosaki (@theRealKiyosaki) April 12, 2024

Zmiana zdania?

Ten post jest o tyle zaskakujący, że Kiyosaki wcześniej zachęcał do kupowania jednostek ETF-ów. Uważał to za alternatywę dla nabycia bitcoina. Możliwe jednak, że traktował to jako coś przeznaczonego dla tych, którzy chcą być na rynku kryptowalut, ale obawiają się inwestycji w BTC (np. z powodu konieczności założenia własnego portfela).

Kiyosaki pozostaje też w kwestii bitcoina bykiem. W tym tygodniu przyznał, że jego zdaniem cena kryptowaluty osiągnie poziom aż 2,3 miliona USD. Powołał się na prognozę dyrektor generalnej Ark Invest, Cathie Wood. Z kolei w zeszłym tygodniu odpowiedział na prognozę ekonomisty Harry’ego Denta, który ostrzegał, że cena bitcoina może spaść do 200 USD.

Jeśli cena bitcoina spadnie do 200 USD za coina, kupię tyle coinów, ile się da

– stwierdził Kiyosaki.

Od dawna radzi też inwestorom, by ci porzucili dolara amerykańskiego i kupili bitcoiny, złoto i srebro (oczywiście fizyczne). Patrząc na obecne ceny tych aktywów, trzeba przyznać, że miał rację. Postrzega też BTC jako idealny walor na okres kryzysu, nazywając dolara „gigantycznym schematem Ponziego”.

Wcześniej Kiyosaki przewidywał, że cena bitcoina osiągnie pułap 100 000 USD do września, podkreślając znaczenie halvingu. Stwierdził również, że w tym roku BTC osiągnie docelowo cenę 300 000 USD.