Prawo komunikacji elektronicznej będzie nadal procedowane

Wracamy do tematu kontrowersyjnego projektu ustawy “Prawo komunikacji elektronicznej”. Właśnie dowiedzieliśmy się, że prace nad dokumentem potrwają dłużej, niż pierwotnie planowano.

Prawo komunikacji elektronicznej będzie procedowane dłużej

Do 11 kwietnia marszałek Sejmu Elżbieta Witek wydłużyła sejmowej komisji termin na przygotowanie sprawozdania z prac nad Prawem komunikacji elektronicznej.

Jak przekazało Parkietowi Centrum Informacyjne Sejmu, “na wniosek Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii Marszałek Sejmu po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu przedłużyła termin przedstawienia sprawozdania (z prac Komisji Cyfryzacji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii nad ustawami Prawo komunikacji elektronicznej i ustawy ją wdrażającej – red.). W związku z podjęciem przez komisję decyzji o przeprowadzeniu wysłuchania publicznego w dniu 6 marca, termin przedstawienia sprawozdania przedłużony został do 11 kwietnia”.

Choć o projekcie ustawy najczęściej mówi się w kontekście tzw. Lex Pilot (chodzi o odgórne ustalenie tego, że stacje TVP będą zaprogramowane na pilotach do telewizorów na pierwszych miejscach), ważniejsze i bardziej niebezpieczne są pomysły dot. uprawnień służb do zbierania danych o obywatelach z komunikatorów i poczty e-mail.

Kontrowersje budzi też art. 53 procedowanej ustawy, który zakłada, że „prezes UKE, na uzasadnione żądanie uprawnionego podmiotu, niezwłocznie nakłada na przedsiębiorcę komunikacji elektronicznej, w drodze decyzji, obowiązek blokowania, nie później niż w terminie 6 godzin liczonych od otrzymania decyzji, połączeń lub komunikatów elektronicznych przesyłanych w związku ze świadczoną publicznie dostępną usługą telekomunikacyjną, jeżeli mogą one zagrażać obronności, bezpieczeństwu państwa oraz bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu (…)”.

Wysłuchanie publiczne

Nie wiadomo, jaki będzie dalszy los projektu ustawy. W tym tygodniu podczas komisji przyjęto wniosek o wysłuchanie publiczne dot. proponowanych przepisów, które odbędzie się 6 marca o godz. 12 w Sejmie. Za wnioskiem stał poseł KO Arkadiusz Marchewka. W głosowaniu 9 posłów było “za”, 9 “przeciw”. Nie doszło to patu, bowiem głos decydujący “za” miał przewodniczący komisji.

Niektórzy dziennikarze sugerują jednak, że walka o przepisy nie została zakończona. Sugeruje się nawet, że Sejm zmieni skład Komisji Cyfryzacji tak, aby PiS miało w niej większość, co pomoże partii wycofać wniosek o wysłuchanie publiczne.

Przypomnijmy, że obecnie Komisja Cyfryzacji składa się z 18 posłów. 9 z nich to posłowie PiS. Przewodniczącym jest jednak Jan Grabiec z PO, co pomogło, jak wspomnieliśmy wcześniej. przegłosować wniosek o wysłuchanie publiczne.

Niedawno informowaliśmy, że rząd planuje wycofać się z kontrowersyjnych przepisów. Jak jednak widać, nic nie jest jeszcze przesądzone.