
Fałszywe zdjęcia pożaru Pentagonu wywołały panikę na nowojorskiej giełdzie
Fake newsy weszły właśnie na całkowicie nowy poziom. Świetnym tego przykładem są poniedziałkowe wydarzenia na nowojorskiej giełdzie spowodowane fałszywym zdjęciem płonącego Pentagonu.
Indeks S&P 500 zanurkował o 500 mld USD w ciągu 30 minut. Wszystko z powodu fałszywego zdjęcia, które zostało opublikowane przez „zweryfikowane” konto na Twitterze. Wiadomość viralem rozeszła się po sieci, powodując tym samym duże spadki na Wall Street. Finalnie okazało się, że zdjęcie prawdopodobnie wygenerowała sztuczna inteligencja.
Ekspresowy kryzys, na którym można było sporo zarobić
Zdjęcie kłębów czarnego dymu, unoszących się nieopodal budynku siedziby Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, pojawiło się krótko po otwarciu nowojorskiej sesji giełdowej. Obraz bardzo szybko stał się viralem, który obiegł sieć powodując spore zamieszanie wśród inwestorów na Wall Street.
Internauci szybko zweryfikowali, że jest to fake news. Obraz prawdopodobnie wygenerowała sztuczna inteligencja, jednak skutecznie wstrząsnął nowojorską giełdą. Informacje o wybuchu i pożarze Pentagonu pojawiły się m.in. w jednej z indyjskich sieci telewizyjnych.
Choć kryzys udało się szybko okiełznać, wątpliwa pozostaje intencja takiej prowokacji. Wielu ekspertów przyznaje, że dla giełdowych spekulantów grających na pozycjach lewarowych, była to idealna okazja do sporego zarobku.
Jak walczyć z fake newsami w dobie AI?
Poniedziałkowe wydarzenia z Wall Street pokazują, że walka z fake newsami zaczyna być trudniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Powodem jest oczywiście sztuczna inteligencja, która umożliwia generowanie fotorealistycznych grafik. Midjourney, dla przykładu, w przeciągu ostatnich miesięcy przeszedł taki progres, że obecna wersja 5.1 jest w stanie generować obrazy, które często są nie do odróżnienia od realnych fotografii.
Najwięksi gracze branży technologicznej świadomi są tego zagrożenia. Dlatego też powstaje już sporo inicjatyw, które mają przeciwdziałać fake newsom podpartym realistycznymi zdjęciami od AI. Świetnym tego przykładem są ostatnie zapowiedzi Google.
Jedną z nowych funkcji wyszukiwarki grafik ma być opcja „o tym zdjęciu”, pozwalająca na dostęp do historii zdjęcia. Będą w niej znajdowały się takie informacje, jak data pierwszej publikacji oraz kontekst, w jakim grafika została zamieszczona.
Google zawarło także umowy z twórcami narzędzi AI do generowania grafik (m.in. Midjourney), które pozwolą na oznaczanie wygenerowanych zdjęć, jako „stworzone przez AI”.
Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie Zonda.