za
zakaz kryptowalut knf

Czy zakaz kryptowalut w Polsce jest możliwy?

Binance Launchpool

Sprawa związana z upadkiem Bitmarket.pl wywołała ogromne kontrowersje. W efekcie w polskim środowisku blockchaina i cyfrowych walut pojawiają się obawy dotyczące tego, czy władze mogą rozważać zakaz kryptowalut. By rozwiać wszelkie wątpliwości, postanowiliśmy porozmawiać na ten temat z prawnikami.

Historia trudnej relacji

Polskie władze mają w kwestii kryptowalut pod górkę od dawna. W 2018 r. Ministerstwo Finansów opublikowało na swojej stronie internetowej interpretację dot. przepisów podatkowych obejmujących cyfrowe waluty. Okazało się, że od każdej transakcji z użyciem kryptowalut należałoby – zdaniem fiskusa – zapłacić 1 proc. podatku PCC. Sprawa wywołała na tyle duże oburzenie społeczności traderskiej, że zorganizowano nawet protest pod budynkiem resortu.

zakaz kryptowalutMinisterstwo ostatecznie wyszło ze sprawy z twarzą. Dość racjonalnie uregulowało sprawę podatku dochodowego od kryptowalutowych zysków. Konieczność płacenia PCC zniesiono wtedy na pewien okres. Dziś wiemy już, że danina zostanie całkowicie anulowana w kolejnej nowelizacji stosownych przepisów.

Z naszych informacji wynika jednak, że upadek Bitmarket.pl wywołał w kręgach rządowych ogromną irytację. Czy więc faktycznie grozi nam zakaz kryptowalut?

Polscy politycy a cyfrowe waluty

O stosunku polskich partii politycznych względem cyfrowych walut już pisaliśmy. Rynek starano się już też regulować. Rękawicę podjęło KNF – niestety z żadnym skutkiem (przeczytacie o tym tutaj). Może więc łatwiej byłoby po prostu wprowadzić zakaz kryptowalut w naszym kraju? Okazuje się, że nie jest to takie proste…

Po pierwsze środowisko kryptowalut podjęło już stosowne działania, by obecną sytuację przekuć na swoją korzyść. Dowiedzieliśmy się od BitBay, że giełda w poniedziałek, już po informacji o sytuacji Bitmarketu, złożyła pismo z prośba o spotkanie do Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, Pana prof. Jacka Jastrzębskiego.

„Takie spotkanie ma mieć na celu przedstawienie przyczyn obecnego kryzysu związanego z upadkiem giełdy BitMarket, sytuacji prawnej poszkodowanych oraz możliwości podjęcia dyskusji skutkującej istotnym zwiększeniem ochrony Polaków korzystających z usług giełd kryptowalut”

-przekazała nam giełda.

Na razie nie otrzymała odpowiedzi.

Zakaz nie jest zgodny z przepisami

Prawnicy, których zapytaliśmy o zagrożenia dot. ewentualnych prób zakazu kryptowalut, podkreślają, że byłoby to ogromnym wyzwaniem dla rządzących.

Podmioty świadczące usługi wymiany walut wirtualnych za pośrednictwem Internetu, a także podmioty świadczące usługi polegające na zbieraniu i kojarzeniu zleceń zamiany tych walut od różnych klientów i umożliwiające taką wymianę pomiędzy nimi nie są w Polsce zagrożone. Popularne krypto-kantory oraz giełdy działają na podstawie m.in. ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców i korzystają z konstytucyjnej wolność działalności gospodarczej.

Na straży realizacji tego prawa stoi art. 22 Konstytucji RP, zgodnie z którym ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny. Przedsiębiorca może podejmować wszelkie działania, z wyjątkiem tych, których zakazują przepisy prawa. Nie powinniśmy w konsekwencji spodziewać się ograniczenia detalicznego obrotu walutami wirtualnymi w Polsce.

Co więcej, kwestie obrotu tymi walutami już zostały w Polsce częściowo uregulowane. Podmioty prowadzące działalność w zakresie giełd i kantorów kryptowalut są instytucjami obowiązanymi w rozumieniu ustawy z dnia 1 marca 2018 roku o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu i są zobowiązane monitorować transakcje z ich wykorzystaniem. Tam też pojawiła się definicja wirtualnej waluty (art. 2 ust. 2 pkt 26)

Oczywiście z legislacyjnego punktu widzenia istnieje możliwość wprowadzenia bezpośredniego zakazu obrotu walutami wirtualnymi na terenie Polski, chociażby w zakresie podobnym do tego jak planują uczynić to obecnie Indie, ale wymagałoby to głębokiej interwencji polskiego prawodawcy w istniejący porządek prawny

– twierdzi Michał Szymankiewicz z kancelarii KG Legal Kijewski Graś.

zakaz kryptowalut Podobnego zdania jest Rafał Prabucki (redaktor działu prawnego serwisu Cyfrowa Ekonomia,  współautor książki „Kryptowaluty. Perspektywa kryminologiczna i kryminalistyczna” i współpracownik Centrum Prawnych Problemów Techniki i Nowych Technologii):

„Upadki giełd kryptowalutowych oraz towarzyszące im tragedie często sprzyjają spekulacjom na temat tego, czy rząd nie zakaże obrotu kryptowalutami. Na początku warto podkreślić, że techniczne aspekty działania kryptowalut, mają już same w sobie swoistą „ochronę” przed działaniem rządu. Zauważa to nawet Andreas Antonopoulos w swojej książce o Bitconie. Następstwem tego technicznego aspektu jest groźba stworzenia przepisów, które szybko stałyby się prawdopodobnie „martwe”. Byłyby trudne do wyegzekwowania – nie da się tak po prostu wyłączyć kryptowalut.

Ponadto tak samo trudne byłoby przepchnięcie projektu z takimi przepisami. Po pierwsze najpierw musiałby powstać taki projekt. Nie może on być sprzeczny z prawem, w tym z prawem Unii Europejskiej lub podstawowymi zasadami techniki prawodawczej. Następnie projekt trafia do Sejmu i Senatu. W Sejmie odczytywany jest trzy razy i za każdym razem może zostać odrzucony. Jeżeli władza ustawodawcza zakończy swoją pracę i ustawa z przepisami zakazującymi obrotu kryptowalutami trafi do Prezydenta, ten wcale nie musi jej podpisać. Tak jak w przypadku głośnej sprawy nowelizacji Kodeksu Karnego – Prezydent może skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego albo – nie podpisać jej.

Ważne, że merytorycznie odpowiednio skonstruowany głos niezadowolenia Izby Gospodarczej Blockchain i Nowych Technologii, Polskiego Stowarzyszenia Bitcoin itp. może spowodować, że gdzieś na którymś etapie wszystko zostanie zablokowane.     

To co jest groźne to zmiana warunków, w jakich to wszystko się odbywa. Na tym etapie ważne jest żeby zauważyć, że może nam grozić zjawisko sekurytyzacji. I to jest stosunkowo realny problem. Czym jest sekurytyzacja? Możemy to sobie wyobrazić na przykładzie relacji rodzica i dziecka. Jeżeli dziecko lubi podjadać cukierki, a rodzic nie potrafi sobie z nim poradzić, wymierza mu klapsa. To oczywiście przekroczenie jego ustawowych uprawnień. W naszych realiach musiałoby dojść do powiązania problemu obrotu kryptowalutami z bezpieczeństwem. Jeżeli tak się stanie i znajdą się podmioty w tej dyskusji o odpowiedniej perswazji, to rozpoczną one proces sekurytyzacji. Jego początkiem może być na przykład szeroka kampania propagandowa adresowana do społeczeństwa, która wywołała przekonanie obywateli, że kryptowaluty są zagrożeniem na tyle realnym, że do jego wyeliminowania wymagane są środki nadzwyczajne.

Wtedy – przy aprobacie społeczeństwa – możemy spodziewać się pogromu.

Żeby jednak ten scenariusz się ziścił musi nastąpić odpowiedni ruch ze strony jakiegoś podmiotu zaangażowanego w dyskusje o bezpieczeństwie. Ponadto próba zainicjowania sekurytyzacji nie musi być udana – społeczeństwo może pozostać nieprzekonane do tego, że kryptowaluty są jakimś niebezpieczeństwem.”

O komentarz poprosiliśmy też Aleksandrę Kopeć (aplikantkę adwokacką w kancelarii Sadkowski i Wspólnicy):

„Mimo, że kryptowaluty pozostają pod czujnym okiem instytucji UE, ich status prawny nie został jeszcze ostatecznie przesądzony. W ostatnim czasie oficjalne stanowisko w tym czasie wydał Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) oraz Europejski Urząd Nadzoru Bankowego (EBA). Oba organy potwierdziły legalność krypto-aktywów, zwracając przy tym jednak uwagę, że korzystanie z nich może w pewnych sytuacjach wiązać się z obowiązkiem dopełnienia określonych wymogów regulacyjnych związanych m.in. z koniecznością uzyskania odpowiedniego zezwolenia organu nadzoru.

Na gruncie prawa unijnego nie obowiązuje jednak żaden akt prawny, który w sposób kompleksowy regulowałby tę materię. Do czasu jego uchwalenia, kraje członkowskie UE mają dużą swobodę w zakresie regulowania rynku kryptowalut. Z tej możliwości skorzystała już m.in. Malta.

Sytuacja może ulec zmianie w niedalekiej przyszłości – pojawia się bowiem coraz więcej informacji o planach wprowadzenia kompleksowych ram ustawodawczych dla obrotu aktywami opartymi o technologię rozproszonego rejestru. W takiej sytuacji status prawny kryptowalut byłby jednolity dla wszystkich krajów Unii Europejskiej.”

Zakaz kryptowalut jest niemożliwy, realne są utrudnienia

zakaz kryptowalut Jak więc widać, zakaz kryptowalut w Polsce nie jest w praktyce możliwy. Rynek chronią przepisy zawarte zarówno w naszym jak i unijnym systemie prawnym.

Jedynym zagrożeniem jest kwestia utrudnienia funkcjonowania firm z tego obszaru i np. wyeliminowanie rynków PLN na tego typu platformach. Wtedy obywatele polscy byliby zmuszeni do korzystania z innych walut fiat (np. USD), by kupić poszczególne cyfrowe waluty. Dziś jednak nic nie wskazuje, by władze Polski miały podjąć taki trud. Wkrótce czeka nas ostatecznie wyjaśnienie sprawy dot. PCC. Może za jakiś czas doczekamy się też jasnych przepisów dot. całego rynku?

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności