za
2020

Największe wyzwania branży kryptowalut w 2020 roku

2021-01-06
Dla wnikliwych
Nexo Earn Aplikacja

Rok 2020 był dość kontrowersyjnym rokiem dla branży kryptowalut. Zaczął się od niedźwiedzich nastrojów, które doprowadziły do załamania rynku. Druga połowa roku okazała się jednak pozytywna, gdyż lockdown spowodowany pandemią COVID-19 wywołał duże zainteresowanie alternatywnymi sposobami przechowywania wartości.

Mimo że rok ten generalnie uznawany jest za byczy, sektor blockchaina i kryptowalut doświadczył też różnych problemów. Wśród nich znalazły się niezliczona ilość hacków, problemy z regulatorami, zakazy, zmienność cen, czy kłopoty związane ze skalowalnością. Na rynku miały też miejsce wydarzenia bezpośrednio połączone z bezpieczeństwem cybernetycznym, manipulacją cen, dumpowaniem ICO, czy wysokimi opłatami transakcyjnymi. W dzisiejszym artykule przyjrzymy się największym wyzwaniom, z którymi musiała zmierzyć się branża kryptowalut w 2020 roku

Ripple wpadł w poważne kłopoty

Ripple popadł w kłopoty z amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (US SEC). Całe zamieszanie wywołało tragiczne konsekwencje dla natywnej kryptowaluty XRP. Firma została postawiona przed sądem za naruszenie przepisów dotyczących ochrony konsumentów. Wg SECu, Ripple przeprowadził sprzedaż niezarejestrowanych cyfrowych papierów wartościowych o wartości 1,3 mld USD w formie monet XRP. Od czasu złożenia tego pozwu, cena XRP straciła ponad 70% swojej wartości.

Następstwem pozwu, było wycofanie XRP z rynku przez największe giełdy. Platformy w ten sposób próbował uniknąć ryzyka otrzymania wysokich kar od SECu. Wśród platform, które wycofały wsparcie dla natywnego tokena Ripple znalazły się m.in. Coinbase, Binance US, Bitstamp i wiele innych.

XRP od czasu wniesienia pozwu stracił prawie 70% swojej wartości. Działanie agencji może osłabić ogólne zaufanie do kryptowaluty. Byłaby to duża strata dla całej branży cyfrowych aktywów.

W 2020 hakerzy za cel obrali protokoły DeFi i giełdy

Połowa haków powiązanych z cyfrowymi walutami w 2020 roku, były to hacki na protokoły DeFi i kryptowalutowe giełdy. W pierwszym i drugim kwartale tego roku sektor DeFi stanowił ok. 45% wszystkich kradzieży, oszustw i cyberataków. W trzecim i czwartym kwartale liczba ta wzrosła do 50%

We wrześniu tego roku ofiarą hakerów padła giełda KuCoin. Napastnicy ukradli wtedy ponad 281 mln dolarów. Giełda wstrzymała swoje usługi. Wznowienie wpłat i wypłat wszystkich monet miało miejsce dopiero w listopadzie. Niektóre z tokenów – takie jak Ocean Protocol (OCEAN) – zostały odzyskane i zwrócone do portfeli KuCoin.

W 2020 roku DeFi odpowiadało za prawie 21 proc. wolumenu cyberataków i kradzieży. Wzrosła też liczba przypadków prania brudnych pieniędzy. Środki pochodzące z największych ataków, zostały nielegalnie skradzione, a następnie wyprane przez protokoły. Wzrost liczby włamań w sektorze prawdopodobnie wynikał z boomu na zdecentralizowane finanse oraz tego, że jest to dość młody wynalazek. Projekty DeFi cały czas mają luki, które są regularnie wykorzystywane przez hakerów.

W 2020 roku doszło do ponad 19 włamań DeFi. Największe z nich to bZx (954 000 + 8 milionów dolarów – włamano się dwukrotnie), dForce i Lendf. me (25 milionów dolarów), Hegic (48 milionów dolarów), Maker (8 milionów dolarów), Harvest (24 miliony dolarów), Argent, Bancor, Eminence (15 milionów dolarów), SharkTron (260 milionów dolarów), Balancer (500 tysięcy dolarów), Uniswap (530 tys. dolarów), UniCats (140 tys. dolarów), Opyn (370 tys. dolarów), Lien, YAM (750 tys. dolarów), Soft Yearn (250 tys dolarów), PercentFinance (1 mln dolarów) i Akropolis (2 mln dolarów).

Stratę ponad 50 mln dolarów spowodowały głównie błędy, wyłudzenia i włamania. Mimo, że wiele strat zostało wyśledzonych i odzyskanych, użytkownicy usług DeFi muszą zachować szczególną ostrożność.

Brytyjskie FCA zakazało oferowania produktów opartych na kryptowalutach inwestorom detalicznym

Po trwającym rok przeglądzie, brytyjski urząd nadzoru finansowego (Financial Conduct Authority – FCA) zakazał sprzedaży, promocji i obrotu określonymi produktami opartymi na kryptowalutach dla inwestorów detalicznych.

FCA ujawniła, że nieuregulowane waluty cyfrowe są “nieodpowiednie” dla detalicznych inwestorów z wielu powodów. Wśród nich agencja wymieniła nieoczekiwane straty, zmienność cen, brak wiarygodnych podstaw wyceny, brak jasnych powodów inwestycji oraz mniejsze lub słabe zrozumienie funkcjonowania rynku kryptowalut.

FCA zakazała firmom działającym w Wielkiej Brytanii sprzedawać, promować i rozpowszechniać produkty, które kontrolują ceny kryptowalut. Produkty te obejmują kontrakty CFD, kontrakty futures, ETNy oraz opcje. Zakaz wszedł w życie dzisiaj, czyli 6 stycznia 2021 roku. Wg FCA, dzięki nowym regulacjom inwestorzy detaliczni zaoszczędzą nawet do 53 mln USD.

Z drugiej strony, jest to duży cios dla internetowych platform handlowych, takich jak IG Group, Plus500, CMC Capital Markets, itp., które oferowały handel kryptowalutami i zakazanymi produktami. Do tej pory po ogłoszeniu zakazu przez FCA akcje trzech wyżej wymienionych platform straciły po 3% wartości.

W 2020 roku wzrosła liczba kryptowalutowych SCAMów

W związku z pandemią Covid-19, społeczność kryptowalut znacznie się rozrosła. Cena Bitcoina wzrosła o ponad 226%, a Ethereum zyskało na wartości więcej niż 250%. Jednak wraz z rozwojem społeczności i wzrotem liczby świeżych inwestorów, na rynku pojawiło się też więcej scamów. W 2020 r. wzrosła liczba krypto oszustw – w tym fałszywych ICO, fałszywych giełd i podejrzanych grup handlowych – które sprawiły, że ludzie tracili ciężko zarobione pieniądze. BTC zawsze przyciąga użytkowników “dwóch stron barykady”, zwłaszcza gdy na rynku ma miejsce hossa.

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności