Na jakim etapie jest adopcja blockchaina i kryptowalut na świecie?

Dziś wiemy już, że branża finansów na pewno nie będzie jedyną branżą, wykorzystującą technologię blockchain. Lista obszarów, które może usprawnić łańcuch bloków z biegiem czasu coraz bardziej się powiększa i są do niej dopisywane kolejne sektory gospodarki. Logistyka i zarządzanie łańcuchem dostaw to obszary, w których blockchain nabiera na znaczeniu i może znacznie usprawnić procesy. FedEx już pracuje nad wdrożeniem własnych rozwiązań. Na morzu Maersk we współpracy z IBM również testują blockchain w transporcie morskim.

Wiceprezes działu blockchain IBM, pani Bridget van Kralingen stwierdziła niedawno, że łańcuch bloków będzie miał coraz więcej zastosowań w biznesie. Usprawnienie przepływu dokumentów oraz ich uwiarygadnianie to tylko jedno z możliwych zastosowań, nad którym pracują. Inny gigant z przemysłu samochodowego, jakim jest Toyota, pracuje nad zastosowaniem blockchaina w płatnościach pomiędzy bezzałogowymi samochodami, a Samsung nad usprawnianiem sprzętu AGD i łańcuchów dostaw.

Zapotrzebowanie na programistów specjalizujących się w blockchainie drastycznie rośnie. LinkedIn pokazuje, że na szczycie listy najbardziej pożądanych umiejętności w 2020 jest właśnie blockchain. Nie ma się co dziwić, w końcu tacy giganci jak wspomniany IBM, Amazon, Microsoft, czy też ze sfery bankowej chociażby JP Morgan lub Goldman Sachs poszukują specjalistów w celu wdrażania rozwiązań blockchain na własnych podwórkach. Mitsubishi UFJ Financial Group (MUFG) – jeden z największych banków na świecie, chce stworzyć kanał transakcyjny oparty o łańcuch bloków i dzisiaj nie jest to już żadna nowość.

Praktyczne wykorzystanie blockchaina

Platforma Bakkt, służąca do kontraktów futures na Bitcoinie, na której premierę czekało wielu entuzjastów rynku, nie przyniosła wyczekiwanych rezultatów. Patrząc z dalszej perspektywy jest ważnym krokiem w dalszej adopcji walut cyfrowych, a zainwestowały w nią koncerny, które albo pracują nad blockchainem (Microsoft) albo rozważają przyjmowanie płatności w kryptowalutach (Starbucks zamierza akceptować BTC).

Ciągle otrzymujemy nowe wiadomość na temat tego, gdzie można płacić i za co się rozliczać w kryptowalutach. W 2019 roku doszła do nas wiadomość, że w Argentynie będzie można płacić za transport miejski kartą z BTC.

Kryptowalutami zapłacimy dzisiaj za kawę czy obiad w wielu kawiarniach i restauracjach na całym świecie. Twitter rozważa dodanie do serwisu możliwości dawania napiwków użytkownikom i do tego celu miałyby zostać wykorzystane istniejące już kryptowaluty.

Coraz bardziej popularne stają się karty prepaid, które można doładować kryptowalutami. Taka karta działa z popularnymi systemami płatniczymi i niczym się nie różni od tradycyjnej, wydawanej przez banki.

Firmy, świadczące usługi księgowe coraz prężniej rozwijają się w zakresie prawa podatkowego związanego z rozliczaniem się z kryptowalut. Niektóre nawet poszły o krok dalej i za przygotowanie rozliczenia przyjmują płatności w kryptowalutach.

Stale rośnie liczba bitomatów. Na koniec 2019 roku na całym świecie było ich ponad 6 tysięcy. Prym w tej kategorii zdecydowanie wiedzie Ameryka Północna (77% wszystkich maszyn). W Europie znajduje się ok 20% całej podaży, a Polska jest na 10 miejscu na świecie z ponad 50 urządzeniami tego typu.

Regulacje blockchaina i kryptowalut

Europa

W listopadzie zeszłego roku rząd Niemiec uchwalił ustawę, dzięki której banki będą mogły świadczyć swoim klientom usługi z zakresu zarządzania kryptowalutami. Od 2020 roku każdy Niemiec może zakupić Bitcoina we własnym banku. Dodatkowo może założyć tam portfel i go przechowywać zachowując standardy bezpieczeństwa przestrzegane w instytucjach finansowych.

Za zachodnią granicą Niemiec, we Francji, w planach jest uruchomienie projektu mającego na celu wyemitowanie CBDC (waluta cyfrowa banku centralnego). Ma być to wirtualna wersja euro dostępna tylko dla klientów instytucjonalnych. Francuski minister gospodarki oświadczył, że transakcje wymiany kryptowalut za kryptowaluty nie będą opodatkowane. Sprzedaż za FIATy będzie natomiast podlegać opodatkowaniu.

Na wyspach brytyjskich w listopadzie zeszłego roku Sąd Najwyższy oświadczył, że Bitcoin i inne kryptowaluty stanowią „własność”. Jest to bardzo dobra wiadomość dla zwolenników walut cyfrowych, gdyż to oznacza, że prawo chroni posiadaczy kryptowalut tak samo, jak posiadaczy zwykłych walut tradycyjnych. Okazuje się, że również Wielka Brytania czyni stanowcze kroki do regulacji branży blockchain i daje zielone światło do rozwoju tej technologii.

Chiny

W Chinach adopcja blockchaina jest na coraz lepszym poziomie. Pomimo, że nielegalne jest tam używanie i handlowanie Bitcoinem i innymi kryptowalutami. Sytuacja blockchaina wygląda nieźle. Chińskie władze wprowadzają technologię łańcucha bloków do swoich instytucji finansowych. Wśród nich jest Chiński Bank Ludowy, który implementuje tę technologię w celu zwiększenia przejrzystości i śledzenia transakcji.

Ponadto, Chiński Bank Ludowy dąży do powstania cyfrowego juana, co jest najlepszym dowodem na poważne traktowanie blockchaina w Chinach. W rozmowie dla Cointelegraph, CEO firmy RR Mine, która dostarcza usługi cloud miningu powiedział, w 2019 poczyniono wiele kroków do dalszej regulacji branży. Podkreślił, że regulacje mają wspierać firmy działające na obszarze sztucznej inteligencji, blockchain, fintech i internetu rzeczy.

To właśnie w Chinach będą testowane rozwiązania z masową adopcją. Miliardowe społeczeństwo otwarte na nowe technologie będzie dobrym wyznacznikiem trendów w adopcji.

Iran

Na bliskim wchodzie, w lipcu zeszłego roku rząd Iranu uchwalił ustawę, która traktuje o wydobywaniu kryptowalut. Nowe przepisy klasyfikują działalność minerską jak działalność przemysłową, na którą wydawana jest licencja. Niestety górnicy płacą więcej za prąd, więc kopanie może nie być opłacalne. Zastanawiające jest też to, że płacenie kryptowalutami w tym kraju jest zabronione, ale ich kopanie jest zalegalizowane i uregulowane.

USA

Za oceanem, w Stanach Zjednoczonych przepisy nieco się różnią w zależności od stanu. Na pewno można powiedzieć, że prawo w USA na ten moment jest całkiem sprzyjające branży blockchain. W 2019 roku stan Wyoming uchwalił ustawę, która dzieli kryptoaktywa na trzy kategorie. Wśród nich są cyfrowe aktywa konsumenckie, cyfrowe papiery wartościowe oraz waluty wirtualne. Te ostatnie będą traktowane na równi z tradycyjnymi walutami i będą podlegać opodatkowaniu i nadzorowi.

W którą stronę pójdzie blockchain?

Coraz więcej się mówi o tokenizacji aktywów, czyli przenoszenia ich wartości na nośniki cyfrowe. Obszar tokenizacji jest jeszcze w powijakach, jednak pojawia się coraz więcej głosów, że należy iść w tym kierunku. Tokenizacja umożliwia podzielenie na mniejsze jednostki każdego możliwego aktywa na świecie. W takiej sytuacji, każdy będzie mógł stokenizować co tylko będzie chciał i sprzedać tokeny w celach pozyskania kapitału.

Innowacyjny pomysł na wykorzystanie cyfrowych aktywów pokazał polski sympatyk kryptowalut Szczepan Bentyn, autor serwisu personaltokens.io. Uważa, że w przyszłości każdy człowiek będzie miał własny token, którym zapłaci za zakupy w sklepie.

Do tego jednak zapewne daleka droga. W tym roku na pewno należy zwrócić uwagę na rozwój projektu Libra od Facebooka, który może być milowym krokiem w masowej adopcji blockchaina. Do gry dołączy również cyfrowy juan – pomysł Chińskiego Banku Ludowego. Te 2 cyfrowe waluty mogą już niebawem mocno ze sobą konkurować, walcząc o wpływu na światowych rynkach.

Adopcja blockchaina i kryptowalut nie idzie w parze z prywatnością

W ostatnich dniach pisaliśmy również o 5AMLD, czego skutkiem może być koniec prywatności użytkowników kryptowalut na rzecz uregulowania rynku. Niestety, wiele wskazuje na to, że adopcja i prywatność to czynniki, które wzajemnie się wykluczają.

Nietrudno zauważyć, że potęgi ekonomiczne ostrzą kły przed nadciągającymi zmianami w świecie biznesu i internetu. Można powiedzieć, że znajdujemy się w przededniu rozpoczynającej się zimnej wojny na podłożu finansowym i technologicznym, w kontekście usprawniania procesów. Polecamy zapiąć pasy i uważnie obserwować co dzieje się na rynku.