Metaverse: koniec ery szumu, czas na realne rozwiązania

Dyrektor generalny LandVault, Samuel Huber, wyjaśnił, że „era szumu” metaverse jest już za nami. Prawdę o tym, czym jest ta technologia, poznamy za kilka lat.

Metaverse i po metaverse?

W 2021 r. mogło się wydawać, że technologia metaverse zmieni nasz świat. Doszło nawet do tego, że Facebook symbolicznie zmienił szyld na Meta.

Do rewolucji jednak nie doszło. Nadal żyjemy w świecie realnym, spotykamy się w fizycznych klubach, siedząc na materialnych fotelach i popijając atomy, które składają się na napoje. Tyle że nie oznacza to upadku metaverse. Przynajmniej tak uważa Samuel Huber.

Podczas wydarzenia Arte Talks, które odbyło się w Theatre of Digital Art w Dubaju, Cointelegraph rozmawiał z dyrektorem generalnym LandVault, firmy metaverse współpracującej z różnymi agencjami rządowymi na Bliskim Wschodzie. Huber, bo o nim mowa, mówił o tym, co teraz dzieje się na tym rynku.

Według niego wokół metaverse wygenerowano sporo “szumu”. Gdy szum opadł, wiele osób wycofało się z tego rynku. Dlaczego? Huber wyjaśnił, że stało się tak dlatego, że w wielu projektach przeceniano wpływ metaświata na rynki i rzeczywistość. A dokładniej: uważano, że rewolucja technologiczno-społeczna już się zaczęła i trzeba szybko wsiąść do tego pociągu. Tak jest, ale cały ten proces potrwa.

Myślę, że ta era była tak naprawdę erą szumu, pierwszym wypadem do metaświata. Ale tak naprawdę był to tylko prototyp tego, czym jest metaświat

– wyjaśnił.

I faktycznie, każdy kto wszedł do owej wirtualnej rzeczywistości, szybko się rozczarowywał. “I o to tyle hałasu?” – szeptaliśmy wszyscy na widok czegoś, co wyglądało jak dziwna wariacja na temat The Sims.

Nie pomogły też same firmy, które nie miały chyba pomysłu na metaverse lub były ograniczone przez technologię. Przykład? Organizowanie koncertów w wirtualnej rzeczywistości. Każdy kto pamięta heavy metalowy OzzFest, który próbowano przenieść w cyfrowe realia, wie o czym mówię. Pogowanie awatarem pod sceną, na której stoi zdigitalizowany Ozzy Osbourne było najdziwniejszym pokoleniowym doświadczeniem.

Metaświat 2.0

Jak wskazuje Huber, metaverse przybiera jednak nową formę, którą opisuje jako „internet 3D”. Idea ta polega na proponowaniu użytkownikom doświadczeń 3D.

Wierzymy w tworzenie rozwiązań 3D, które można umieścić na własnych stronach internetowych, aby po prostu zapewnić użytkownikom lepsze doświadczenia

– wskazał.

Co ciekawe, duży popyt na takie rozwiązania jest na Bliskim Wschodzie.

Odkryliśmy, że największa grupa [klientów] to rządy na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej i Kataru, które próbują cyfryzować swoją infrastrukturę i stworzyć naprawdę interesującą gospodarkę dla swoich obywateli

– dodał ekspert.

I faktycznie, 18 lipca 2022 r. rząd Dubaju oficjalnie ogłosił swoją strategię Dubai Metaverse Strategy, mającą na celu wzmocnienie statusu kraju jako lidera w dziedzinie futurystycznych technologii. Ta ma doprowadzić do 2030 r. do powstania aż 40 000 miejsc pracy.

Zidentyfikowali kilka z tych pionierskich technologii, takich jak metaverse, blockchain, sztuczna inteligencja, w których naprawdę chcą przejąć wiodącą rolę, inwestować w te ekosystemy, tworzyć wydarzenia takie jak to, w którym jesteśmy obecnie

– powiedział Huber.

Dodał, że metaświat jest „jednym z filarów” tej polityki. Ostateczną wersję tej technologii poznamy jednak za wiele lat.