Metallica ostrzega przed scamami. W sprawie pojawił się wątek kryptowalutowego oszustwa

Zespół Metallica powrócił na czołówki portali muzycznych i gazet z powodu zapowiedzi kolejnej płyty i trasy koncertowej. Niestety, sukces grupy postanowili wykorzystać oszuści.

Metallica powraca

Metallica ogłosiła niedawno, że ukończyła nagrywanie nowej płyty. „72 Seasons”, bo tak zatytułowany jest album, trafi na rynek w 2023 r. Następnie zespół przez dwa lata ma promować wydawnictwo spektakularną trasą. Muzycy będą grać w każdym mieście, w którym się pojawią, po dwa koncerty. Każdy z nich ma opierać się na innej setliście. Warto więc pojawić się na obu.

Nową płytę promuje singiel, który sugeruje, że zespół wraca do szybkiego, thrashowego grania rodem z pierwszych trzech płyt z jego dyskografii.

Uważajcie na scamy!

Amerykanie ponownie zaskoczyli fanów i sprawili, że wiele osób znów uwierzyło, że Metallica niekoniecznie skończyła się na “Kill’Em All” (chodzi o kultowy debiut grupy, który jest uważany za jedno z najważniejszych wydawnictw w historii muzyki metalowej).

Problem w tym, że sukces grupy postanowili wykorzystać oszuści. W social mediach pojawiło się sporo fałszywych kont, które wyglądają na oficjalne kanały zespołu, a ich twórcy obiecują do tego fanom liczne “atrakcje”. Chodzi głównie o scamy, które “rozdają” “kryptowaluty Metalliki”. Przestępcy oszukali jednego z wielbicieli zespołu na 25 tys. USD w bitcoinach.

Sama Metallica szybko ostrzegła swoich fanów:

Powiedzmy to jasno. To są oszuści. Tworzą fałszywe konta na YouTube udające nasze i przekierowują na strony, których nie prowadzimy. Pamiętajcie, wszystkie nasze oficjalne media społecznościowe są zweryfikowane.

Muzycy przekazali też, że wielu fanów poinformowało ich “o kanałach [na] YouTube i transmisjach live, a także stronach internetowych”, których twórcy oferują “Metallica Crypto”, które to tokeny miałyby być związane z promocją nowej płyty. Grupa mówi wprost: to scamy.

Do postu dodano listę oficjalnych kanałów zespołu.

⚠️ pic.twitter.com/KmlofVdiBM

— Metallica (@Metallica) December 6, 2022

Metallica bez NFT

Metallica słynie z tego, że lubi zaskakiwać swoich fanów. W swojej karierze zmieniła już styl (co niekoniecznie przypadło do gustu konserwatywnym słuchaczom), wizerunek (w okresie nagrywania płyty “Load” muzycy ścięli włosy, co doprowadziło wielbicieli “Kill’Em All” do białej gorączki), nagrała album z Lou Reedem, zorganizowała własny festiwal czy wreszcie stworzyła film dokumentalny o swojej zespołowej terapii.

Co ciekawe, grupa do teraz nie wydała swojej kolekcji NFT i nie weszła na rynek blockchaina czy metaverse. Możliwe, że zmieni to dalsza promocja nowej płyty.