za
copyrights z

Mediachain – projekt zdecentralizowanej bazy praw autorskich w blockchainie

2016-02-27
Startupy
1,5% dla maluszka

Dla wielu osób technologia łańcucha bloków jest dużo ważniejszym wynalazkiem od samego Bitcoina. Nad rozwojem nowej technologii pracują już takie firmy jak IBM, który przy współpracy z Linux Foundation zamierza wprowadzić globalny standard dla technologii blockchain.

 

 

Dla wielu osób technologia łańcucha bloków jest dużo ważniejszym wynalazkiem od samego Bitcoina. Nad rozwojem nowej technologii pracują już takie firmy jak IBM, który przy współpracy z Linux Foundation zamierza wprowadzić globalny standard dla technologii blockchain.

 

Mówiąc o blockchainowej rewolucji często wymienia się szereg nowych innowacyjnych możliwości. Blockchain może zostać wykorzystany nie tylko w przypadku mikropłatności, ale także przy zbieraniu podatków, głosowaniu internetowym, crowdfoundingu, zarządzaniu firmą i tworzeniu aktów notarialnych. Pozostaje jednak jeszcze jedna dziedzina, która często jest pomijana – media.

 

Problemem pisarzy, blogerów, fotografów, filmowców i muzyków jest częsty brak możliwości udowodnienia i ochrony praw autorskich, do stworzonych przez siebie treści. Ze względu na możliwość skopiowania plików, zarabianie w niektórych branżach w erze internetu staje się utrudnione, a technologia blockchain może pomóc w rozwiązaniu tego problemu.

 

Scentralizowane aplikacje multimedialne zawiodły konsumentów i twórców na wiele sposobów. – przeczytamy na medium.com. Przedstawiciele firmy Mine wymieniają takie problemy, jak:

 

  • dostęp do systemów tożsamości jest zastrzeżony
  • wiele usług ma własne, odrębne systemy reputacji
  • algorytmy kanałów informacji są nieprzeźroczyste
  • nie istnieje natywna atrybucja zawartości
  • twórcy mają niewiele sposobów na zarobek
  • coraz silniejsze efekty sieciowe hamują innowacje

 

Rozwiązaniem tych problemów ma być decentralizacja – Decentralizacja zapowiada bodźce i technologie, które rozwiążą niektóre albo wszystkie z tych problemów – piszą autorzy projektu Mediachain.

 

W jaki sposób planują oni wyeliminować wskazane problemy? Mediachain jest nowym protokołem, który pozwala twórcom cyfrowej treści na dołączenie do swoich dzieł informacji takich jak znacznik czasu i danych pozwalających na identyfikację twórcy:

 

Sprawozdania metadanych są kryptograficznie podpisywane przez uczestnika, dodany zostaje znacznik czasu w blockchainie bitcoinowym i zostaje zapisany w protokole IPFS (InterPlanetary File System). Sprawozdania mogą być następnie podejrzane poprzez percepcyjną wyszukiwarkę wykorzystującą pliki multimedialne same w sobie

 

W uproszczeniu, rozwiązanie ma być bazą danych dla obrazów, w której z łatwością będzie można odnaleźć informacje o twórcy danego dzieła.

 

Ekipa Mine wierzy, że Mediachain może włączyć się w popularne platformy mediów społecznościowych. W dostatecznie długim ujęciu czasowym niezawodne bazy danych mogą pozwolić na stworzenie platform takich jak Spotify czy Netflix nowej generacji, oraz wprowadzić innowacje w serwisach takich jak Facebook, Tumblr i Instagram – Celem Mediachain jest rozdzielenie tożsamości od dystrybucji. Jesteśmy warstwą tożsamości, na której mogą być budowane platformy dystrybucyjne – powiedział Jesse Walden, współtwórca start-upu Mine, stojącego za projektem.

 

Nowe firmy multimedialne takie jak Tumblr mogą pozwolić użytkownikom na wyszukiwanie zdjęć, nawet tych, które zostały znacząco zmienione przez kolejnych twórców – W momencie, kiedy tylko treść dociera do Tumblra, traci się wszystkie analizy. Zachętą jest uzyskanie analiz międzyplatformowych i uważamy, że jest to przekonująca zachęta dla większych platrofm– powiedział Denis Nazarov, kolejny z twórców Mine.

 

Projekt jest dopiero we wczesnej fazie i potrzeba dużo czasu, aby nowe standardy stały się powszechne. Mediachain nie przechowuje całych plików, a jedynie opisy mediów. Usługa musi dostosować się do przyszłych wyzwań takich jak wykrywanie nieuczciwych graczy, którzy zechcą przypisać sobie prawa własności do cudzych dzieł. W związku z tym zespół Mine pracuje nad platformą, która pozwoli użytkownikom dodawać adnotacje do swoich treści, stworzony zostanie system reputacji, który pozwoli innym zaufać informacjom na platformie – Pomysł jest taki, że CoinDesk jako wydawca będzie w stanie opublikować artykuł i ustalić zasady dla tego artykułu, później będzie mógł on być użyty w aplikacji takiej jak Facebook Instant Articles – powiedział Nazarov serwisowi CoinDesk.

 

źródło: medium.com 

Fotografia na licencji Creative Commonss: Flickr.com

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności