Kurs bitcoina rośnie. Mamy w końcu Uptober?

W końcu kurs bitcoina się ruszył i nie był to ruch spadkowy, a wzrostowy. Obecnie za 1 BTC płaci się ponad 65 000 USD. Czy zaczął się Uptober?

"W końcu", chciałoby się powiedzieć - kurs bitcoina zaczął wczoraj rosnąć, a w ślad za główną kryptowalutą podążyły czołowe altcoiny. Wszystko dzieje się w czasie, gdy wszyscy pogodzili się już chyba z tym, że "Uptobera" nie będzie. Co jednak prowokuje wzrosty?

Najpierw rzut oka na wykres. Wczoraj w godzinach popołudniowych zaczęły się wzrosty. Z poziomu ok. 63 000 USD udało się podnieść wycenę 1 BTC do 66 500 USD. Obecnie mamy małą korektę tego wzrostu, ale i tak w skali doby kurs wzrósł o 2,3%, zaś w skali 7 dni to już 4,3%.

Jeszcze lepiej sytuacja wygląda na parze ETH/USD. Z ok. 2450 USD cena podskoczyła do 2652 USD. Obecnie za jednego ethera trzeba uiścić 2593 USD, co przekłada się na dobowy wzrost o 2,7% i tygodniowy skok na poziomie aż 7%.

Dziś może dojść do korekty wzrostów, ale powinna ona zostać uznana za zdrową i nawet potrzebną.

Co jednak sprawiło, że kurs bitcoina rośnie? Moim zdaniem rynek po prostu czekał już na cokolwiek, co może dać sygnał do rajdu byków. Nastroje lekko schłodziły dane z USA, które moim zdaniem zostały źle zinterpretowane przez większość: inflacja w USA nadal spada, tyle że wolniej niż zakładali ekonomiści. Przez weekend dowiedzieliśmy się jednak wszyscy o tym, że rząd Chin zamierza uruchomić stimulusa, który ma napędzić słabnącą gospodarkę Państwa Środka.

W tym ostatnim punkcie dochodzimy do najzabawniejszego moim zdaniem elementu: Pekin nie podał jeszcze szczegółów swojego programu. Nie wiadomo więc, czy środki będą mogły pobudzić rynek kryptowalut, a jednak mimo tego inwestorzy uznali to za bardzo dobrą wiadomość. Co jeszcze ciekawsze, pokazuje to, że antysystemowi inwestorzy bitcoina czekali na ruch ze strony państwa! Satoshi Nakamoto, widząc to wszystko, musi przewracać się albo w grobie, albo z irytacją przewracać oczami...

Pomijając już jednak wszystko powyższe, wiele zaczyna wskazywać, że na naszych oczach zaczyna się Uptober, a więc ostatnia, najciekawsza dla byków faza hossy.

Tekst nie ma charakteru porady inwestycyjnej.