Inflacja w USA spada, a kurs bitcoina… też spada. Dlaczego?

Mamy to! Inflacja w USA spadła do 2,4%. To mniej niż miesiąc wcześniej, a mimo tego kurs bitcoina też spadł. Z jakiego powodu? Moim zdaniem ktoś tu źle zinterpretował dane.

Inflacja w USA we wrześniu wyniosła 2,4%. W sierpniu było to 2,5%. Rynek nie ucieszył się z tych danych, a to dlatego, że konsensus wynosił 2,2%, zaś model prognostyczny Fedu wskazywał na 2,25%. Poza tym 2,4% to nadal więcej niż 2%, a tyle wynosi cel inflacyjny banku centralnego USA.

Inflacja bazowa skoczyła z kolei do 3,3% z 3,2%, ile wynosiła w sierpniu. To już faktycznie zła informacja.

Czy jednak powyższe dane sprawią, że Jerome Powell i jego współpracownicy przestaną obniżać stopy procentowe? Nie. Kierunek polityki Fedu został obrany. Mało tego, liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła aż 258 tys. w tygodniu zakończonym 5 października 2024 roku To zaś oznacza wzrost o 33 tys. wobec poprzednich niezrewidowanych danych.

Inflacja spada (choć nie tak mocno, jak rynek chciał), rośnie liczba wniosków o zasiłek dla osób bez pracy - wszystko to skłoni Fed do dalszych cięć, a nie stopowania procesu. Dlaczego więc kurs bitcoina spada? To przecież dobre wieści dla kryptowaluty!

Właściwie trudno odpowiedzieć na powyższe pytanie. Moim zdaniem rynek po prostu źle zinterpretował nowe dane. Możliwe jednak, że wczorajsza wyprzedaż będzie w końcu oczyszczeniem rynku, przekonaniem inwestorów do tego, że "podłoga" jest "uklepana" i zacznie się Uptober. Pisałem o tym na łamach Bitcoin.pl wczoraj.

Zresztą spojrzenie na kurs w szerszej perspektywie pokazuje, że sytuacja nie jest zła. Znów jesteśmy powyżej 60 000 USD, pod koniec pierwszego tygodnia września rynek wyrysował podwójne dno, a wczorajsze spadki zakończyły się w okolicy 59 000 USD. Obecnie za 1 BTC płaci się niemal tyle samo, co wczoraj.

Jaskółką nadziei dla fanów altcoinów może być to, że ether radzi sobie w tych warunkach lepiej niż bitcoin, co dobrze pokazują dane Coinmarketcap.com: