Król jest tylko jeden

Od czasu pojawienia się Bitcoina, czyli 7 lat temu, powstało ponad 1000+ różnych kryptowalut bazujących na pomyśle Satoshi Nakamoto. Zdecydowana większość z nich to zwykłe klony pierwowzoru nic nie wnoszące do samej technologii. Są również takie, które częściowo rozwiązują problemy z którymi boryka się Bitcoin oraz wprowadzają nowe innowacyjne rozwiązania.

 

 

Od czasu pojawienia się Bitcoina, czyli 7 lat temu, powstało ponad 1000+ różnych kryptowalut bazujących na pomyśle Satoshi Nakamoto. Zdecydowana większość z nich to zwykłe klony pierwowzoru nic nie wnoszące do samej technologii. Są również takie, które częściowo rozwiązują problemy z którymi boryka się Bitcoin oraz wprowadzają nowe innowacyjne rozwiązania.

 

Jak wygląda obecnie pozycja Bitcoina na tle tak licznej i czasem bardziej innowacyjnej konkurencji? Czy Bitcoin nadal jest królem kryptowalut?

 

Po 7 latach dalej możemy stwierdzić, że zdecydowanie tak. Mimo licznej konkurencji Bitcoin nadal pozostaje numerem jeden wśród kryptowalut.

 

Najbardziej miarodajnym sposobem oceny popularności danej kryptowaluty jest jej kapitalizacja, infrastruktura i akceptacje oraz wolumen na giełdach wymiany.

 

Kapitalizacja

 

Kapitalizacja to wartość wszystkich monet danej kryptowaluty w obiegu. Dla Bitcoina wynosi ona obecne 11.3mld$ (46mld PLN) przy kursie 709$ za 1BTC. Oznacza to, że gdyby sprzedano wszystkie 15.96mln Bitcoinów, które do tej pory zostały wydobyte po kursie 709$, uzyskano by kwotę 11.3mld $.

 

Oczywiście kapitalizacja to tylko czysta teoria. W praktyce przy takiej sprzedaży, ostatni sprzedający bitcoiny uzyskaliby cenę nie 709$ a prawdopodobnie kilku centów. Nagła sprzedaż nawet 10% wszystkich bitcoinów, w krótkim terminie sprowadziłaby kurs do parteru.

 

Nie można również sugerować się kapitalizacją chwilową. Nie raz zdarzało się bowiem, że zupełnie nowa egzotyczna waluta przez bardzo krótki okres czasu i nakładem przysłowiowych kilku dolarów osiągała kapitalizację większą od Bitcoina po czym normowała się na poziomie tysiące razy mniejszym. Jest to efekt krótkotrwałego boomu na dana kryptowalutę lub wynik bańki spekulacyjnej. Niemniej jednak, kapitalizacja a raczej jej średnia z dłuższego okresu czasu dobrze oddaje kondycję i popularność danej kryptowaluty oraz tych w których może tkwić potencjał.

 Kapitalizacja Bitcoina i najpopularniejszych kryptowalut

 

 

Kapitalizacja Bitcoina VS TOP100 kryptowalut

 

Jak widzimy to do Bitcoina należy około 80% łącznej kapitalizacji wszystkich kryptowalut. Jak do tej pory, jego pozycja wydaje się być niezagrożona.

 

Infrastruktura i akceptacje

 

Bitcoin pod względem infrastruktury oraz miejsc go akceptujących jest niewątpliwie niekwestionowanym liderem. Podczas gdy miejsca akceptujące Bitcoina można liczyć już w tysiącach, inne kryptowaluty mogą pochwalić się kilkudziesięcioma lub przeważnie żadnymi oprócz giełd na których są dostępne. Tu dobrze widać, że inne kryptowaluty z małymi wyjątkami pozostają zwykle narzędziem czysto spekulacyjnym bez konkretnych zastosowań.

 

Wolumen transakcyjny na giełdach

 

Wolumen to wartość transakcji przeprowadzonych na giełdach. Przykładowo jeśli w danym dniu przeprowadzono 50 operacji kupna po 1BTC i 50 operacji sprzedaży po 1BTC, wolumen wyniesie 100BTC czyli 70900$ (po kursie 709$). Tu podobnie jak w przypadku kapitalizacji nie należy sugerować się wolumenem chwilowym.

 

 

Średni miesięczny wolumen ($) najczęściej handlowanych kryptowalut na popularnych giełdach

 

W przypadku wolumenu transakcyjnego wynik jest dość podobny jak w przypadku kapitalizacji. Bitcoin zgarnia średnio około 70-80% rynku. Wszystkie inne kryptowaluty, nawet te bardziej zaawansowane są daleko w tyle.

 

Czy w takim razie inne kryptowaluty są potrzebne? Zdecydowanie tak. Mimo, że większość kryptowalut to nic nie wnoszące śmieci-klony, część z nich zasługuje na uwagę. Setki deweloperów pracując nad własnymi kryptowalutami jest w stanie znaleźć ciekawe i innowacyjne rozwiązania, jak chociażby te z Ethereum, Monero czy Dash.

 

Kryptowaluty dla wielu to również sposób na zabezpieczenie czy mnożenie swojego kapitału w BTC. Między Bitcoinem a resztą kryptowalut występuje bowiem ciekawa zależność. Gdy kurs Bitcoina spada, zwykle większość kryptowalut rośnie i odwrotnie. Podobne zjawisko obserwowaliśmy podczas ostatnich intensywnych wzrostów na BTC, kiedy to duża cześć krytptowalut straciła nawet kilkadziesiąt procent. Gdy spada cena Bitcoina kurs kryptowalut zazwyczaj rośnie. Rośnie również wtedy, gdy na bitcoinie panuje długa konsolidacja a daytraderzy nie mają co robić, wtedy przenoszą się właśnie na inne waluty.

 

Altcoiny są więc świetnym uzupełnieniem dla Bitcoina i jego ekonomii. Niektóre z nich wprowadzają wiele innowacyjnych usprawnień. Często są szybsze, bardziej anonimowe czy mają więcej zastosowań nie tylko płatniczych. Już od dawna istnieją waluty nieco lepsze niż Bitcoin jak np. DASH jednak ich popularność w porównaniu do Bitcoina jest znikoma. Również wiele z pozoru lepszych walut już dawno zniknęło czy została zapomniana. Jak się okazuje, nie tylko sama technologia decyduje o popularności danej kryptowaluty. Król nadal pozostaje tylko jeden a jego pozycja pozostaje niezagrożona.